Wpis z mikrobloga

Hej rowerowe Mirki i nie tylko!

Obejrzyjcie poniższy filmik.

Ale na wstępie o co chodzi..

"Infrasettimanale Classico (w skrócie IC) - pod tą zawiłą włoską nazwą kryje się nic innego jak cotygodniowe środowe treningi kolarskie organizowane w Katowicach przez dwóch młodych kolarzy pełnych pasji do tego, co robią. Michał Kucewicz i Patryk Gruszka wpadli na ten oryginalny pomysł całkiem niedawno, jednak dzięki swojemu profesjonalizmowi i doskonałej organizacji w wir kolarskich wydarzeń wciągają coraz większe grono osobników. W każdą środę, na liczącej 60 kilometrów pętli zarówno amatorzy jak i zawodowcy pod wodzą Patryka i Michała trenują w wyścigowym tempie, czym propagują zdrowy tryb życia i to zgodnie z duchem sportowej rywalizacji."


Ok, propagowanie kolarstwo w Polsce- jak najbardziej!

Wspólne treningi. Tak!

.. Buractwo? NIE!

Gdy dowiedziałem się o istnieniu czegoś takiego byłem w szoku i strasznie się ucieszyłem, że w moim mieście organizuje się COŚ takiego. Wpadałem na wiele wspólnych treningów pokręcić z innymi, w 99% 'szosowcami' co bardziej mnie motywowało do jazdy.

Po krótkim czasie jednak doszedłem do wniosku, że chyba odpuszczę. Dlaczego? Przykład tego macie w 2:52. Nie wiem, może ja jestem dziwny, ale dla mnie to czyste buractwo, debilizm. Takich przykładów jest więcej, uwierzcie. Pomijam przejazd na czerwonym świetle, to da się wybaczyć- chyba wg. przepisów jadąca 'kolumna' może przejechać na czerwonym jeśli oczywiście ci na przodzie przejadą na zielonym. Czy tak?

Można dołożyć do tego jazdę pod prąd, także slalomem między autami, wymuszanie. Skręcanie w prawo z lewego pasu, na którym jest czerwone, wpieprzając się przed samochody na prawym pasie, które mają zielone.. Norma.

Wiele nasłuchałem się od ludzi, od kierowców, ba, rozmawiałem nawet z POLICJĄ, że to co oni robią to czysty kretynizm. I wg. mnie mają całkowitą rację.. ludzie, nie IC.

Do tego- jazda w kasku. Jestem jak najbardziej za tym. Ale nikogo nie wyzywam gdy tego kasku nie ma. Pomijając wygodę przy dłuższej jeździe w hełmie, ważniejsze zdrowie.

I dla mnie to czysta hipokryzja. Walczą o moje bezpieczeństwo bo ja nie mam kasku jeżdżąc jak palanty? Dochodziło do potrąceń albo kraks w grupie, oczywiście. Czy przez nieuwagę, czy przez ich zbyt wysokie ego, nie wiem, ale są faktem.

Co im przeszkadza to, że nie mam kasku? Działam źle na wizerunek IC? Przecież to oni źle działają sami na siebie. Tak bardzo martwią się o moje zdrowie? Spoko, nikomu nie robię krzywdy, jeśli już coś się stanie to JA zrobię SOBIE krzywdę, nie IM.

Nie będę mówił o tym, że nawet wiele zawodowych kolarzy nie lubi kasków- spójrzcie na treningi kolarzy, wiele nie zakłada kasku bo go nie lubi.

Więc człowieku, pozwól decydować każdemu o własnym życiu, jeśli nie wyrządza innym krzywdy..

Ale sposób w jaki oni z tym 'walczą' jest irytujący. Komentarze 'znowu ten pajac bez pasku' są całkowite normalne. Ktoś z grupy potrafi podjechać do ciebie i powiedzieć ci 'co ty tu robisz? gdzie kask? spadaj lepiej'.

Zirytowała mnie też sytuacja gdy ktoś podjechał na starej szosie z lat 80" to także można było usłyszeć komentarze typu "To powinno stać w muzeum, a nie na tym jeździć, co to tu robi?". Nie ogarniam.

Wielkie prosy, w kaskach i rowerach z karbonu który kupił im tatuś, o tak.

Nie mam w naturze nikogo hejtować, ale chciałbym poznać waszą opinię na ten temat.

#rower #katowice #mikolow #laziska #tychy #gorzkiezale #trudnesprawy
  • 22
@Traviu: Ciekawe co by było jakby ktoś poprawnie wyjechał na tym rondzie i skasował z dziesięciu. Się naoglądali kolarstwa w tv i myślą, że jak będą jechać jak podczas zawodów to ludzie będą im przyklaskiwać.
@n00b: Ustalili, hm.. Ta grupa nie jest nigdzie zarejestrowana ani nic, więc nie powinni się rzucać na cokolwiek nieregulaminowego, bo tego regulaminu po prostu nie ma nie ma.

Każdy decyduje o sobie, to czy jedzie w kasku, czy na starej szosie, czy na składaku, jego sprawa.

Najważniejsze jest chyba to, żeby wspólnie jeździć i robić wspólnie to co się kocha, tak? Przecież wielu tam się nie ściga, nie udaje pro kolarzyków
Michał Kucewicz i Patryk Gruszka wpadli na ten oryginalny pomysł całkiem niedawno


@Traviu: borze jak śmiechłem. Wychwalanie jakby organizowali jakiś wieloetapowy wyścig, a to zwykłe treninigi, które odbywają się od wielu lat w wielu miastach.

Stracanie drogi na rondzie - wystarczy że osoba na czele tak zrobi to reszta jedzie za nim, żeby nie rozbić się za bardzo. Cóż, wina tego z przodu.

Reszta jest dyskusyjna, nigdy nikomu się nie zdarzyło
@Traviu: To Ci powiem...jestes leszczem i to nie objechanym w grupie! Siejesz poploch i zamieszanie w grupie, przez Ciebie ktos moze sie #!$%@? i co mu wowczas powiesz? Dlatego takich ludzi sie usuwa bo sa niebezpieczni i glupi jak widac na Twoim przykladzie, bo zamiast popracowac nad soba zalisz sie na wykopie...
@Pan_Slon: O co ci teraz chodzi? Wytłumacz dokładnie, bo chyba nie zrozumiałeś o czym piszę.


@cofko: Wiesz, nie oceniam ludzi po rowerach, nie jest to przez zazdrość, czy coś w ten deseń. Chodzi po prostu o to jak oni się z tym noszą. Coś w stylu, 'mam karbon, jestem fajny, ty masz alu jesteś niczym', zwykłe szpanerstwo, uwierz.

Owszem, wpadają zawodowcy. Wpada ktoś z BGŻ, CCC, z innych mniejszych grup
@Traviu: Na oko czlowieka nie objechanego w grupie poznaje sie po sprzecie i szczegolnie po braku kasku! Nikt rozsadny nie jezdzi bez kasku...choc sa pewne wyjatki ;)

Drugim kryterium oceny jest noga i nazwisko ;)

Jak nie masz nic z powyzszego to trzymasz sie na samym koncu i uwazasz zeby nikomu krzywdy nie zrobic, a nie pieprzysz farmazony.

Osobna kwestia jest ze kretyni trafiaja sie wszedzie ale tych usadza sie bardzo
@Pan_Slon: Hm, co do sprzętu, a nawet choćby kasku to kwestia pieniędzy, nie pomyślałeś?

Co do rozsądku.. Ok, jasne, sam przecież napisałem, że jestem zwolennikiem jazdy w kasku. Jednakże ja nikogo nie wyzywam, nie wypraszam, bo nie jestem panem i władcą i nie mam takiego prawa. Nie obchodzi mnie człowiek, który jedzie drogą bez kasku- TO JEGO SPRAWA, bo on mi żadnej krzywdy nie robi.

Noga i nazwisko? Tam nie jeżdżą
@Traviu: odnosze sie do slow ktore wypisujesz, a skoro piszesz ze nie byles na ustawce to co mam wnioskowac? ze byles? nie moja wina ze piszesz sprzeczne rzeczy, nie dziwi mnie tez Twoj bol dupy o te treningi i zachowanie, skoro tutaj masz problem to co dopiero z ludzmi :D
@Pan_Slon: Ah, czyli twoja 'ustawka' to wspólna jazda na rowerze.. Zawsze słowo 'ustawka' kojarzyło mi się z inna ustawka, o której akurat napisałem.

BTW i tak nie rozumiesz co czytasz. Napisałem od razu, że jeździłem z nimi wielokrotnie.. Wyjdź z domu, przewietrz się, jedź na "ustawkę", może coś ci to pomoże.

Z ludźmi nie mam problemów. Ty często zapewne pytasz ludzi na ulicach czy mają problem, co?
@Traviu: w sumie ich sprawa, nie musisz jeździć, a skoro lubią jeździć lewym pasem i rondem pod prąd, ale W KASKU, to ich sprawa ;). Może mają jakąś umowę na crash-testy terenowe ;p. Ja tam zawsze miałem ochotę pojeździć w jakiejś grupie mniejszej-większej, ale nie jestem fajny, bo mam alu, jeżdżę w dresie, a jedyne co mam pro, to rękawiczki, więc też się nie nadaję :(