Aktywne Wpisy
120_Dni_Sodomy +577
mirko_anonim +7
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ja (36 lat) i moja żona (32 lata) oboje pracujemy i mieszkamy w dwupiętrowym domu z synem (6 lat). Od dawna żona narzekała, że nie ma na nic czasu i jest cały czas zmęczona. Przez to też w łóżku było niezbyt ciekawie, seks raz na miesiąc. Zaproponowałem, żeby dokwaterować moją mamę i ona by się zajmowała Pawłem. Jakoś udało mi się ją przekonać. Żyjemy tak od 3 miesięcy mniej
Ja (36 lat) i moja żona (32 lata) oboje pracujemy i mieszkamy w dwupiętrowym domu z synem (6 lat). Od dawna żona narzekała, że nie ma na nic czasu i jest cały czas zmęczona. Przez to też w łóżku było niezbyt ciekawie, seks raz na miesiąc. Zaproponowałem, żeby dokwaterować moją mamę i ona by się zajmowała Pawłem. Jakoś udało mi się ją przekonać. Żyjemy tak od 3 miesięcy mniej
Aktywne Znaleziska
Alkoholik nigdy nie będzie w stanie wrócić do kontrolowanego picia, co sprytniejsi potrafią nie pić przez parę tygodni/miesięcy żeby udowodnić innym, że wcale nie mają problemu z alkoholem i że mogę wrócić do picia, początkowo w małych ilościach, żeby dalej udowodnić że nie mają problemów i że nigdy nie wrócą do ciągów alkoholowych.
Mam w swojej rodzinie zarówno alkoholików pijących jak i tych którym udało się wyjść z nałogu i jest jedna podstawowa różnica między nimi: ci, którym się udało rzucić na zawsze, nigdy nie szukali substytutu (patrz piwo 0% itd) tylko autentycznie rozumieli jaka to jest straszna choroba i że nie da się jej kontrolować, nie ma czegoś takiego jak silna wola u alkoholika.
Wczorajszy film tylko mnie utwierdził w przekonaniu, że menel znowu pije i niedługo zobaczymy jego najlepszą wersje. Zapominacie o tym, że alkoholicy bardzo dobrze radzą sobie z ukrywaniem swojej choroby, bardzo często to są wysoko funkcjonujące osoby, które np. piją tylko wieczorami "dla odprężenia". My nie mieszkamy z nim, więc nie wyczujemy od niego alkoholu, ale prędzej czy później menel wróci do pijackiego nagrywania.
#kononowicz #patostreamy
Ale właśnie bywa tak jak piszesz że przez kilka miesięcy może nawet lat są osoby które potrafią mimo wszystko to ukrywać i jednak w te cugi nie wpadać albo wpadać tak żeby nikt się nie domyślił.
Znam też dużo alkoholików i tych co nie piją i bywa różnie, ale przez dłuższy
@Hansim33: Ja mam to samo podejście, dla mnie nie ma różnicy czy pije czy nie. Wkurza mnie jednak kreowanie go na "Pana" i mówienie że on nie pije w ogóle.