Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Właśnie boję się, że to może być płyn chłodniczy, olej był wymieniany w październiku. Parę kropel tego płynu znalazłem na obudowie silnika ale nie mogę zlokalizować źródła wycieku
  • Odpowiedz
@michald26: może być, jasne, ale nie wymyślaj po zimie. Zobacz czy coś się osadziło na korku wlewu oleju, sprawdź poziom obu płynów, jak chcesz, to są testery do obecności CO2 w płynie chłodniczym. Jeśli oba płyny są na odpowiednim poziome to odpal, przegoń. Jak uszczelka jest walnięta, to mu to nie zaszkodzi - i tak jest do robienia. A płyn na obudowie silnika mogłeś widzieć, bo np. poleciał z jakiegoś wężyka
  • Odpowiedz
@michald26: dolać płynów, jeździć, obserwować, teraz było zimno, więc to żaden wyznacznik. Kup sobie test na CO2 w płynie chłodniczym i sprawdź. Jak dla mnie, to różne rzeczy wytrącają się z oleju, na takim okienku przez lata się nawarstwiało i tyle.
  • Odpowiedz
@michald26: Długie trasy robisz? Dolej płynu i nagrzej moto porządnie - zrób dłuższą trasę. Po jeździe nie gaś silnika tylko odkręć na kilka minut korek wlewu oleju i zobacz czy osad jest dalej. Płyn na obudowie silnika znalazłeś na dole po prawej stronie?
  • Odpowiedz