Wpis z mikrobloga

@FigleMigle: Jadłem i robiłem wiele razy. Można zrobić bardzo łagodne, że mało co się poczuje, tylko dobry humor przez kilka godzin. A można zrobić ciastka zniszczenia - faza na cały dzień i to taka z tych najmocniejszych. Najlepiej mieć ich trochę więcej i samemu sprawdzić moc jedząc np. pół na początek. W każdym razie ja mocno polecam jako właśnie coś innego niż normalne palenie.

I pamiętaj, że faza ładuje się
  • Odpowiedz