Wpis z mikrobloga

Takie małe podsumowanie "edukacji na odległość" po tygodniu siedzenia na #koronaferie z dziećmi.

Szkoła nie jest przygotowana. Wygląda jakby naprędce wdrożono pewne rozwiązania i.. tyle

Każdy uczeń dostał konto w office 365, nauczyciele wysyłają materiały na skrzynki w outlooku, część przez librusa. Część nauczycieli odsyła do e-podręcznika, część nagrywa swoje materiały, część prosi o "samodzielne lub z rodzicami" przerobienie podręcznika papierowego. Ktoś coś wrzuci na onedrive, ktoś na dysk google. Uczniowie wrzucają odpowiedzi na grupy i trzeba pilnować, żeby nie ściągały.

Ogólnie średnio to wygląda
#koronawirus #edukacja
  • 4
@NickciN: XD widzę znów swoje. Dzieciaki mają szansę wziąć za siebie odpowiedzialność, a to najlepsza lekcja życia. Im wcześniej wyrobią w sobie poczucie sprawczości, tym lepiej. Szkoda, że stało się to tak nagle i plan nie jest ułożony, ale skoro już jest jak jest, to można jedynie starać się to wykorzystać. To jest szansa dla dzieciaków i dla edukacji - żeby zmienić ład :}
@NickciN: ja swoje opinie opieram na praktykach w 10+ szkołach alternatywnych i ~8 masowych, studiach, literaturze, badaniach, konferencjach,kontaktach z metodykami i neurologami, wychowaniu dziecka z SPE, - a Ty? Nawet jeśli opierasz się na jakimś skrawku rzeczywistości - serio uważasz, że trzeba siedzieć w szkole i uczyć się tego wszystkiego, co mówi podstawa programowa? :D
kultury cię w szkole nie nauczyli chyba jednak, co?