Wpis z mikrobloga

@KarolaG17: Oni mają jeszcze więcej, tylko z testami nie wyrabiają. Przedwczoraj czytałem, że około 40% przeprowadzanych testów tam jest pozytywnych. Jak dla mnie to tam już mleko rozlane. Teraz sobie mogą już p-------ć kwarantanne i pójść metodą brytyjską.
  • Odpowiedz
@KarolaG17: Jak patrzę na te cyfry to aż mi słabo. Jak USA i inne kraje mądrzyły się co powinny zrobić Chiny, to byłem przekonany, że każdy kraj uczył się na cudzym błędzie.

Boję się pomyśleć czy Europa byłaby zdolna zamknąć cokolwiek jakby ognisko wybuchło u nas jako pierwsze, z zaskoczenia, bez możliwości przygotowania się i z zerową informacją o pochodzeniu wirusa.

Teraz niby idziemy w ślady społeczeństwa któremu nie wolno
  • Odpowiedz
@KarolaG17: @GrzegorzPorada: porównanie ilości wykonanych testów i wykrytych przypadków w USA, Włoszech i Korei Południowej. Włochy dopiero odkrywają skalę epidemii. Korea wylapala skutecznie wszystkie większe ogniska i kontakty, skrupulatnie śledząc łańcuch zakażeń. W USA sytuacja podobna jak w Polsce - zbyt mała ilość testów aby określić jaka jest skala epidemii.
Koronanona - @KarolaG17: @GrzegorzPorada: porównanie ilości wykonanych testów i wykry...

źródło: comment_1584654304ZYBPbdbO4uGlZrI4S53uN0.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz