Wpis z mikrobloga

#gitara

Siemka mirki, skoro w końcu trzeba posiedzieć w domu chciałbym się nauczyć grać na gitarze. Chciałbym wydać ok. 400zł ktoś może coś polecić? Klasyk odpada ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • 23
  • Odpowiedz
  • 2
Sama gitara. Ewentualnie jeśli chodzi o podłaczenie gitarki to mam interfejs audio i guitar rig gdzieś na dysku leży, na razie nie myślałbym o piecu.
  • Odpowiedz
Dołóż 50 zł. Poszukaj wstępnie na OLX i innych portalach używek w Twoim budżecie w okolicy. Za te dołożone 5 dych kup dobrą flaszkę, poproś ogarniętego w temacie znajomego o podjechanie z Tobą i sprawdzenie tych gitarek. Wielokrotnie widziałem nowe gitary 2k+ PLN poważnie uszkodzone w sklepach muzycznych. Miej tylko dwa główne wymagania: niech stroi na wszystkich progach i niech Ci się podoba. Samemu w tym budżecie na 90% kupisz totalne g****o,
  • Odpowiedz
@NinoFranco:
Za 400-500 możesz znaleźć coś sensownego używanego.
Właściwie w tym przedziale cenowym, najlepiej zrobisz szukając czegoś w sensownym stanie technicznym a nie czegoś co "niby" będzie brzmieć w magiczny sposób, bo gitara "coś" w sobie ma.
W tej cenie nie będzie miała tego czegoś, chyba, że tym czymś będzie wymieniony przetwornik ;)

Skoro nie masz nikogo kto ogarnia, możesz oglądnąć kilka filmików o tym jak sprawdzać gitarę i to zrobić
  • Odpowiedz
@czemujojetaka: Nie obrażaj się gościu, wrzucasz link do klasyka za 250zł ze stertą szajsu w zestawie - czego się spodziewasz po czymś takim?
Dlaczego klasyk, jeśli nie chcesz grać muzyki poważnej, albo nie idziesz w konkretne brzmienie?
Łatwiej wyprodukować znośnego elektryka niż znośnego klasyka - dobry klasyk kosztuje 5-7 tysięcy i więcej.
  • Odpowiedz
@GhostTrick: Nie obrażam się po prostu chce wyciągnąć jakieś argumenty ( ͡~ ͜ʖ ͡°) walić te dodatki, chodzi mi o sama gitarę. Znalazłam filmik na YT gdzie gra na niej jakiś koleś i brzmiała bardzo fajnie - https://youtu.be/RGOymu9JIKw

Czy faktycznie klasyk jest tylko do muzyki poważnej? Przejrzałam chyba z 10 filmów dotyczących tematu „pierwsza gitara” i było mówione ze owszem, do tego powstała ale nie ma przeciwwskazań
  • Odpowiedz
@czemujojetaka: Ok, to argumenty:
- Bardzo się zniechęcisz do grania przez takiego klasyka :( To jest płacz i zgrzytanie zębów :(

- Jeśli chcesz grać rocka, koniecznie kup używaną elektryczną.

- Gitary elektryczne mają wygodny dostęp do 22 albo 24 progów. Na gitarze klasycznej od 12tego progu zaczyna się pudło i... walka.

- Gitary elektryczne mają z natury niższą akcję strun. Takie szajsowate klasyki często mają 2 centymetry między struną a
  • Odpowiedz
@GhostTrick widzę, że wrzucasz sporo dobrych porad dla początkujących, ale ta powyższa to jakieś jedno totalne nieporozumienie. Jestem pewien, że gość z Twoją wiedzą widzi mankamenty tej porady, bo widać, że jest ona pisana "pod tezę", a nie by przedstawić realnie różne plusy i minusy. Pozdrawiam!
@czemujojetaka jak masz 200 stówy, to chyba tylko używka wchodzi w grę. W tym budżecie postawiłbym wymagania do tej używki: (1) niech Ci się podoba (2)
  • Odpowiedz
@nienawidzeSofistow:
Dla mnie chiński klasyk za 200zł, dla osoby początkującej, chcącej grać rocka to jest koszmar.

To jest mit, że dobrego klasyka można kupić tańszego niż elektryka.
Harmonijkę da się kupić zajebistą za 80zł, gitary się nie da zrobić sensownej za 200zł i koniec, chyba, że używaną, kupioną od zauroczonego "kolegi" z nadziejami ;)

Pewnych rzeczy się po prostu nie da. W wielu dziedzinach życia ludzie to jakoś rozumieją, natomiast jeśli
  • Odpowiedz
@GhostTrick Jednak niestety nie widzisz swojego błędu, dlatego służę prostym eksperymentem myślowym, który Ci go uzmysłowi:
bierzesz kogoś, kto nigdy nie grał na gitarze do sklepu muzycznego, ściągasz dobrze nastrojony szmelc za 200 zł i grasz akord C dur. I pytasz znajomego: "jak to brzmi?". Co Ci odpowie? Czy odpowie, że brzmi ch**o? Czy powie "przecież to wiosło nie ma wcale srodkowego rejestru"? Czy odpowie żebyś z takim g**m spierniczał
  • Odpowiedz
@czemujojetaka jeśli chcesz grać tylko dla siebie, to wybór elektryczna/klasyczna/akustyczna jest otwarty. Jeśli chcesz po kilku miesiącach grać gdzieś na ogniskach ze znajomymi polskie klasyki, szanty ect, to elektryczna odpada. Nawet jak Ci na ognisku ktoś pożyczy gitarę, to nie bedziesz umiała na niej zagrać, żeby to jakoś w miarę dobrze brzmiało.
  • Odpowiedz
Chyba już widzisz absurd swojego podejścia: dla początkujacego każda nastrojona gitara brzmi po prostu "normalnie jak gitara"


@nienawidzeSofistow:
Ani razu nie napisałem, że odradzam ze względu na brzmienie.
Odradzam taki wynalazek za 200zł, ze względu na:
- Niestrojenie.
- Akcję strun.
- Ktoś chce rocka, to klasyk jest lipną drogą do celu.
- Gówno prawda, że dobrego klasyka można kupić taniej niż dobrego elektryka.
- Dla dziewczęcych dłoni lepszy elektryk niż
  • Odpowiedz