Wpis z mikrobloga

#koronawirus #gliwice

Lekarka z Knurowa (a w zasadzie ze wsi obok), która była w Hiszpanii wróciła ok czwartku/piątku po czym jak gdyby nigdy nic nie mogła odmówić sobie dyżurów w nocnej i świątecznej opiece zdrowotnej w Knurowie.
Sprawa wyszła na jaw kiedy przyszły wyniki pani doktor na koronawirusa - dodatnie. Szpital niestety chroni panią doktor utrzymując, że zaraziła się od pierwszego pacjenta w regionie....
Kobieta wraca z Hiszpanii, idzie na dyżury, do poradni itd i zaraża kogo się da... Niestety prezes szpitala (przyjaciel pani doktor) kryją ją pisząc oświadczenie, że koronkę zdobyła od pacjenta...
Wszystkich, którzy mieli z nią kontakt posłali na kwarantanne...
https://www.facebook.com/480743462065753/posts/1590091171130971/?sfnsn=mo
  • 15
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@dr_cookie: Niestety, ale takie zachowanie lekarzy jest częste. A niby to mają być odpowiedzialni ludzie.
W szpitalu od moje siostry jeden z lekarzy był jakieś 2tyg temu we Włoszech i oczywiście zaraz po przyjeździe miał zamiar wrócić do pracy. Bo jak powiedział, że on jest na działalności i jak nie dyżuruje to nie zarabia, a jest już wystarczająco do tyłu po wyjeździe.
Reszcie załogi się to nie spodobało i go podkablowali
jak gdyby nigdy nic nie mogła odmówić sobie dyżurów w nocnej i świątecznej opiece zdrowotnej w Knurowie.


@dr_cookie: nie zdziwiłaby mnie obrona w stylu "teraz nikt nie może odmówić służby, nawet jakby chciał!".

Cała sytuacja to smutny przykład na to, że w służbie zdrowia są nie tylko ci mityczni bohaterowie, którym trzeba wysyłać pizze i kebaby, ale też ludzie zwyczajnie nieodpowiedzialni czy po ludzku mówiąc, głupi. A systemowo będą jeszcze bronieni.
@dr_cookie: Babeczka wrzucała na facebooka zdjęcia z Hiszpanii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ktoś słusznie na knurowskim portalu informacyjnym zauważył, ze skoro ta lekarka jest pierwszą pacjentką z powiatu gliwickiego, to jakim cudem zaraziła się od pacjenta?