Wpis z mikrobloga

Po wczorajszym przedstawieniu planu rządu na walkę z koronawirusem, chyba każdy z mieszkańców Londynu nie ma wątpliwości, że chodzimy po cykajacej bombie i tylko chwila dzieli nas, od tego, aż to wszystko na dobre tutaj wybuchnie. Z racji tego narodził się we mnie plan powrotu do Polski na bezterminowy urlop, ale od 24h zastanawiam się co zrobić i nie mogę zdecydować.
Na każdy argument za powrotem do Polski mam kontrargument na pozostanie tutaj. Ostatecznie rzucę monetą, choć liczę, że może wasze opinie przekonają mnie do wybrania którejś opcji.

#uk #londyn #koronawirus #2019ncov
  • 15
@patrzpan: Na koronawirus zachoruje około 70% populacji, ale zakażenia akurat nie boję się wcale, grypa mi nie straszna. Zdaje sobie sprawę natomiast w z tego, że w szczycie zachorowań zostanie zamknięte prawie wszystko, łącznie z granicami, a wtedy będzie za późno.
@NumerPrywatny Jak miałem 11 lat to przeszedłem agresywną wersję gronkowca złocistego (w sumie każdy i tak go ma) miałem temperaturę na granicy ścinania się białka w organizmie przez kilka dni i do tej pory pamiętam że gdy mama dzwoniła to na czworakach szedłem do telefonu. 70% może i będzie go miało,ale przejdzie bezobjawowo. Gorzej z gospodarką
@patrzpan Dlatego sam wirus nie jest straszny dla żadnej młodej i zdrowej osoby. Natomiast, jeśli za 2 tygodnie nie będzie można wychodzić z domu, wolałbym ten czas chyba spędzić w Polsce. Tym bardziej nie wiedząc w jakim tempie tutejszym służba uda się powróci do normalności.
Po wczorajszym przedstawieniu planu rządu na walkę z koronawirusem, chyba każdy z mieszkańców Londynu nie ma wątpliwości, że chodzimy po cykajacej bombie i tylko chwila dzieli nas, od tego, aż to wszystko na dobre tutaj wybuchnie.


@NumerPrywatny: nie?
@NumerPrywatny: O tym samym myslalem czy nie wypieprzać stad na l4 czy urlop bo i tak miałem plan w maju się zawinąć choć w obecnej sytuacji nie wiem czy nie przeczekać. Ale jak tu zachoruje nagle połowa społeczeństwa to wszystko tu jebnie
@patrol798 Mnie zminusowali jak pod znaleziskiem z Merkel, która powiedziała że 70% społeczeństwa będzie zakażona, napisałem że to brednie. Ludzie mylą zakażenie z objawami choroby. Jw. pisałem: prawie każdy człowiek na Ziemi ma gronkowca złocistego, ale jego agresywna forma nie u każdego się uaktywni. Bardziej martwię się gospodarką
@motoinzyniere Musisz być strasznie naiwny, nikt nie zastosował nawet najmniejszych środków ostrożności, oprócz wykupienia całych stanów magazynowych papieru toaletowego. Szkoły otwarte, imprezy masowe odbywają się w normalnym tempie, z metra nadal korzystają tysiące ludzi w tym samy czasie, na meczach Premiere Leauge pełne trybuny. W mieście w którym żyje 9mln ludzi, standary sanitarne wołają o pomstę do nieba. Dla mnie do końca tego tygodnia milion ludzi będzie chorych.
@motoinzyniere Nie otrzymamy danych, ponieważ zgodnie z wytycznymi rządu, osoby posiadające jakiekolwiek objawy przeziębienia czy grypy, mają pozostać w domach przez 7 dni co skutkuje tym, że nie będę one kierowane do szpitala w celu wykonania testów, więc nikt ich nie policzy. Podejrzewam, że na obecną chwilę liczba rzeczywista zakazonych osób jest dziesięciokrotnie wyższa od tej nam podowanej.