Wpis z mikrobloga

@czajqa jebnie jak nic. Ale ja idę w fundusze odloze trochę hajsu i jak znowu jebnie za jakieś 5-10lat to dopiero wejdę na giełdę. Zalowalem że podczas wojny na Ukrainie na giełdzie ćwiczyłem na 100zl wpłaconych i wyciągnąłem 360zl teraz znów żałuję że nie miałem oszczędności które mógłbym porządnie włożyć. Ale wszystko takie kruche że tym razem sobie odloze i poczekam na kolejną okazje
  • Odpowiedz