Wpis z mikrobloga

@devx97: @Esseker352: Przecież ryż idealnie gotuje się w wodzie, trzeba tylko się raz nauczyć jak to robić. Nic się nie przypala, gotuje się na sypko, bo pod koniec gotowania cała woda się wchłania lub odparowuje. Gotując ryż w plastikowych woreczkach zjada się potem wiele mikro cząsteczek rozpuszczonego plastiku, ja wyczuwam smród plastikowego woreczka w którym był ryż ugotowany. Ohydny zapach i smak. No i w końcu kwestia przepłacania za taki
@Esseker352: Tak jak makaron - na durszlaku? To nie piasek, nie przelatuje przez te małe dziurki po ugotowaniu.
Kaszę też gotujesz tylko w woreczkach? Bo zasada działania taka sama - pilnujesz poziomu wody (bo najlepiej jak jednak nie trzeba odcedzać), a w najgorszym wypadku wrzucasz na durszlak.
@Esseker352: Wpisz sobie na yt. Ogólnie to wsypujesz szklankę ryżu i szklankę wody (proporcje zależą od ryżu) i sól. Włączasz na duży ogień, jak się zagotuje, to przykrywasz i zmniejszasz na malutki ogień. Jak już będzie malo wody to wyłączasz. Zostawiasz pod przykrywką.
Zrobisz taki ryż na sposób azjatycki i już nigdy nie ugotujesz ryżu z worka.