Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się po co szkoły są zamykane jak świetlice w nich działają i nauczyciele muszą tam pracować.
Przecież to nie ma sensu, dzieciaki mają kontakt ze sobą w świetlicach, do zarażenia i tak dojdzie plus rozejdzie się to lawinowo przez nauczycieli którzy pracują często w kilku placówkach jednocześnie.
Inna sprawa, to podwieki które teraz nie siedzą w domach, tylko grasują po galeriach, pubach etc.
#koronawirus
  • 6
  • Odpowiedz
świetlice w nich działają

na świetlice pójdzie mniejsza ilość niż na lekcje, i wypadku jak już ktoś się zdecyduje wysłać dziecko na świetlice to się dokładnie wypytają czy tatuś i mamusia nie kaszle. Nie bój się o to, nauczyciele też trzęsą dupami ze strachu.

Inna sprawa, to podwieki które teraz nie siedzą w domach, tylko grasują po galeriach, pubach etc.

policja zacznie ich spisywać jak wagarowiczów
@le1t00:
  • Odpowiedz
@allthatihave: o to dobrze wiedzieć, będę się przyglądać tematowi czy faktycznie tak wygląda

@incydent_kakaowy: same here, jednak miało to miejsce w mniejszej miejscowości, w dużym mieście, spisanie gagatków jest niemożliwe szczególnie na obszarze komunikacyjnym jak dworce (galeria połączona z dworcem), no i nie wyobrażam sobie żeby kilku policjantów spisywało setki grupek gzubów
  • Odpowiedz