Wpis z mikrobloga

Jadac dzisiaj do pracy podszedl do mnie 'znajomy' z czasow liceum, z ktorym nigdy nie laczyly mnie jakies bliskie relacje. Dosiadl sie obok mnie i zaczyna nawijac, ale rozmowa srednio sie klei i robi sie niezrecznie, bo on by chcial sie dowiedziec, a ja nie bardzo chce sie dzielic moim zyciem z ludzmi, ktorych mam de facto w dupie xD na mirko juz troche siedze, wiec przesiaklam i pomyslalam, zeby jak typowa #aneta z #fmgroup zaczac mu opowiadac o jakiejs wyimaginowanej firmie, ze wystarczy ze wplaci mi 200zl, potem znajdzie 3 osoby, ktore wplaca jemu itd, dzieki czemu w ciagu 5 iteracji bedzie milionerem xD nie minely 3 minuty, a ten sie zrywa i mowi ze zapomnial biletu kupic i musi biec do biletomatu. cel osiagniety, znow siedzialam sama xD ale nie rozumiem, czemu widzac osobe, z ktora nie zamieniles nigdy nawet slowa podchodzisz i probujesz gadac? nie wystarczy kiwnac glowa, ewentualnie powiedziec 'czesc' i zyc dalej swoim zyciem, nie wpieprzajac sie w nieswoje sprawy? cholerni exstrawertycy ()
troche #zalesie, troche ##!$%@?, no ale lubie po prostu cisze, zwlaszcza o 7 rano, kiedy w glowie jeszcze widze w glowie obraz cieplej poscielki, z ktorej wyrwal mnie janusz paskudny wyzyskiwacz zlodziej cebulak
  • 55
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@sramnawas: szkoda że nikt nie nauczył cię kultury i podstaw zachowania. Wiele straciłaś i stracisz z takim podejściem ale to zrozumiesz jak będziesz miała 68 lat i będziesz monitorowała całe osiedle, bo to będzie jedyne co ci pozostanie - zostaniesz samotna.
@sramnawas: na poczatkh pomyslalem ze masz racje i mam podwojny standard, ale przemyslalem i:
Ciebie koles nie podrywal, jego ktos tak
Ciebie koles znal, a on tamta typiarke pierwszy raz widzial na oczy
Ty wymyslalas jakas denna historie, zeby sie #!$%@?, on sam pojechal po prostu (lub tylko tak napisal, a mogl powiedziecze ma cos do zalatwienia i musi jechac)

Wiec jest rozjazd, glownie w tym ze on kogos w ogole
@sramnawas: a o stalkingu mojego profilu nie mam ci za zle, ale beka ze stalkujesz randomow z neta a z jakimis tam dalszymi znajomymi masz problem powiedziec,
No studiuje x, wszystko spoko u mnie i tyle w sumie.
To nie, twoje zycie, takie enigmatyczne, takie prywatne, awangarda, niwdomowienia i sarkastycznie go zbyls.
Co tak naprawde jest mniejsza lub wieksza zlosliwoscia twoja jako osoby