Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Nie_RabarbaR_xiWE6OT4Lu,q60.jpg)
Nie_RabarbaR +63
Czy jest mi ktoś w stanie powiedzieć, czemu lewaki sobie utarły, że konfederacja jest partią anty-kobiecą? Co takiego w jej programie jest antykobiece, oprócz zakazu skrobanki?
Bo porównując, tutaj jest program i polityka lewicy: wyższy wiek emerytalny dla mężczyzn, pozbawienie praw mieszkalnych (kobieta może wywalić mężczyznę z mieszkania, nawet jeżeli jest jego), przymusowa służba i obowiązek umierania na froncie (dla mężczyzn tylko, ofc.), zakaz zatrudniania mężczyzn na stanowiskach menadżerskich powyżej 50% (kobiet
Bo porównując, tutaj jest program i polityka lewicy: wyższy wiek emerytalny dla mężczyzn, pozbawienie praw mieszkalnych (kobieta może wywalić mężczyznę z mieszkania, nawet jeżeli jest jego), przymusowa służba i obowiązek umierania na froncie (dla mężczyzn tylko, ofc.), zakaz zatrudniania mężczyzn na stanowiskach menadżerskich powyżej 50% (kobiet
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Chrzaszczu_iWFmdkCw82,q60.jpg)
Chrzaszczu +131
Jakiś czas temu oddałem zegarek dziadka znaleziony głęboko w szufladzie do naprawy. Właśnie odebrałem go od zegarmistrza i chwalę się efektami jego pracy (。◕‿‿◕。)
Okazało się, że jakimś sposobem do środka dostała się kiedyś woda i środek był dość mocno zardzewiały. Zegarmistrz całkowicie rozebrał mechanizm, oczyścił wszystko, poskładał, wyregulował, wypolerował. Za całość skasował mnie 300zł. Sami oceńcie, czy warto było ratować takie cacuszko.
W komentarzu
Okazało się, że jakimś sposobem do środka dostała się kiedyś woda i środek był dość mocno zardzewiały. Zegarmistrz całkowicie rozebrał mechanizm, oczyścił wszystko, poskładał, wyregulował, wypolerował. Za całość skasował mnie 300zł. Sami oceńcie, czy warto było ratować takie cacuszko.
W komentarzu
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/942981d547ed39a9f65dd60ba98173711b689ed34a70ed95f9bbdbb684d71233,w150.jpg?author=Chrzaszczu&auth=98163111125d6b59ae8259f31a186500)
próbuję ustalić swoje zapotrzebowanie dzienne i potrzebuję potwierdzenia, że nie pomieszałem po drodze ( ͡° ͜ʖ ͡°) mam 175cm wzrostu, 80kg i 26lat. praca o charakterze siedzącym, ale poza tym wszystko "załatwiam" (zakupy, dojście i powrót z pracy itd.) na piechotę- ok. 10.000 kroków dziennie. trenuję kickboxing 3 razy w tygodniu.
użyłem kalkulatora BMR z potreningu.pl (przy założeniu "umiarkowanej" czyli "1-2 ćwiczenia w tygodniu i praca siedząca" aktywności fizycznej) i wyszło 2894 kcal na utrzymanie. wydaje mi się to bardzo dużo i w sumie to chyba nawet bym tyle nie zjadł jakbym nie wsunął kilku czekolad, więc pomyślałem żeby jeść 2200?
pytanie brzmi, po 1: czy umiarkowana aktywność to odpowiedni wybór w moim przypadku
po 2: czy jeśli założę sobie 2200 dziennie to mam jeść tyle niezależnie czy trenuję? innymi słowy w dzień treningowy, mimo że spalę tego dnia więcej, to dalej 2200?
ps.
myfitnesspal, którego używam do wpisywania posiłków sugeruje (przy aktywności "active") jedzenie 2300. jadłem tak przez ostatni tydzień i trenowałem jak opisałem powyżej i zszedłem z 82 na 80, ale może przecież może być kwestia zgubienia wody czy czegokolwiek, 2kg na samym początku to przecież cały ch*j (tak myślę?).
kontynuować te 2200-2300 dopóki się nie zatrzymam i ewentualnie później korygować czy na starcie już coś pomieszałem?
jeździć - obserwować, nie da się inaczej tego sprawdzić. Każdy kalkulator ma inne widełki, tak jak każdy człowiek inny organizm. Jak po 2 tyg. waga będzie stała - ciąć kalorie.