Wpis z mikrobloga

#koronawirus #2019ncov
Może mi ktoś wytłumaczy (ale ktoś, kto się zna), dlaczego w sytuacji tak ogromnego zagrożenia biologicznego, jeszcze nikt u nas nie pozamykał granic, oraz nie wydał zakazu wyjazdów zagranicznych?

Jestem kompletnym laikiem, ale w przypadku zagrożenia nie mieści mi się w głowie jak można zezwolić na swobodny przepływ ludności. Wszędzie dookoła wybuchły bomby epidemiologiczne a my liczymy, że co? Nas wirus wspaniałomyślnie ominie?
Jeżeli ktoś musi wyjechać za granicę - niech jedzie, ale nie wraca aż epidemia się nie skończy. Ja rozumiem ekonomiczną tragedię, upadek turystyki, bankructwa itp itd. Ale w takim monecie, to chyba najmniej ważne.
  • 11
@Dzaa88: europa, 500mln ludzi. Zarazonych: kilkanascie tys (ok. 0.004%) - OGROMNE ZAGROZENIE.

Widocznie ogromnego zagrozenia nie ma. Druga sprawa - u nas jest tak malo przypadkow bo nie znalezli a nie dlatego, ze nie ma.
@kefas_safek: bez żadnych działań byś miał wzrost zarażenia o 2,6 co 6 dni.
Przyjmując 16 zarażonych w Polsce to masz po 2 miesiącach 225 tys. A po drodze załamanie się służby zdrowia, państwo zaczyna spełniać tylko częściowo swoje zadania więc pewnie już przy ok 100 tys zarażonych masz bardzo wysoka śmiertelność nie 3% ale 10% bo nie ma zasobów.

Nazywamy to prewencją. Ale byś narzekał jak by nie było wcale medialnego
@Dzaa88: Zamyka się nie granice, a miejsca gdzie ludzie się mieszają, zamknięcie granic dużo nie da bo chorzy i tak już są w Polsce, i to w ilości dużo większej niż oficjalne dane.
Co jest nie dobre to to że nie zakazali wszystkich imprez masowych i nie pozamykali szkół i uczelni. Bo to młodzi będą najwięcej roznosić tego wirusa, nie zdając sobie nawet z tego sprawy, często łapiąc go od kolegi,
@Der_urologe: a skad twierdze ie ze bym narzekal? imo szum jest za duzy - sluzby dzialalyby duzo skuteczniej jakby bylo mniej informacji i mniej paniki. Nigdzie nie mowie tez o tym, ze dzialania sa niepotrzebne - pisze tylko, ze sluzby na razie uznaja ze nie ma ogromnego zagrozenia zeby zamykac granice. Bo obiektywnie rzecz biorac - nie ma.
@kefas_safek: zawsze trzeba brać uwagę gospodarkę. Zamknięcie granic to ostateczność.
Medialny szum jest po to żeby ludzi wyczulić na wirus i żeby bardziej uważali. Mają rezygnować z podróż, wyjścia na zebrania masowe itp.

Zamkniesz granice to gospodarka dostanie w dupe.
@kefas_safek: obiektywnie to masz pewna wytrzymałośc systemów opieki zdrowia jak będzie za dużo infekcji to te systemy się załamią tak jak w Chinach gdzie postanowili ze 11 mil ludzi zostanie w domach żeby służba zdrowia mogła działać.

Zaczną się jak w Włoszech wyczerpywać zasoby służby zdrowia to zaczną się radykalne kroki tak by dało się opanować Epidemie.

Wszystko zależy od dyscypliny ludności, jakości i zasobów służby zdrowia. Jeśli ludność ignoruje wskazania