Wpis z mikrobloga

@Krajczar: Odstaw porno na dobre bo nawet jak nie chcesz akurat teraz walić to prędzej czy później cię przyszpili i źle skończysz. Po za tym to porno powoduje problemy a nie samo fapanie, oglądając bez fapania też sobie ryjesz beret.
  • Odpowiedz
  • 0
@johnywayne: bez większych zmian w kwestii pewności siebie, tzn. ja umiem rozmawiać z kobietami, śmieszkować itp., tylko wobec tych które mnie nie interesują fizycznie nie umiem się dobrze zachować (najczęściej się boję z nimi rozmawiać w ogóle). No i na abstynencji to się nie zmienia.
Co się zmieniło to to, że chodzę #!$%@?, i ludzie to widzą. Żal przerodził się w złość.
#!$%@? mnie też trochę, że sam się pozbawiam
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Krajczar: źle to tego podchodzisz jako odbieranie przyjemności sam się nastawiasz negatywnie do życia. Tak samo jak palacz który rzuca szlugi i ciągle marzy o zapaleniu. To ty chcesz nie walić czy jak?
  • Odpowiedz
  • 0
@Harmideron: nie chce walić, bo to #!$%@?ństwo po którym czuje się ja gówno, ale jest to przyjemne (w trakcie trwania). Ale seksu też już nie zaznam. Więc co mi zostaje, kiedy nawet nie zwale bo chce wytrzymać w tym postanowieniu.
  • Odpowiedz
  • 0
@messenjah: 28 wiosen i dalej bez kobiety mówi samo za siebie (do niedawna prawik, rozprawiczony przez dziwke).
Ostatni rok spędzony na szukaniu: nielicznie okazje gdzie miałem szansę, widywałem się z kimś, spaliły na panewce i zostawiły mnie w rozypce. Stąd decyzja żeby iść do divy, z frustracji że jeszcze nie ruchałem, że nawet nie dotknęłem kobiety (pocałować kobietę w usta to dla mnie dalej abstrakcja… albo całować się namiętnie).
Mój
  • Odpowiedz
  • 0
@Rafalek86: ani mi to nie zaszkodziło ani nie pomogło (np. nie jestem bardziej śmiały w kontaktach cielesnych z kobietami). Jestem usatysfakcjonowany, że seksu raz przynajmniej doświadczyłem - no bo jak można czekać tak długo? - i teraz przynajmniej wiem czego pragnę. Ale sam seks z nią, choć laska rakieta, był średni - żeby nie powiedzieć nudny. Chyba faktycznie ma dla mnie znaczenie namiętność, przywiązanie, uczucie. Nie miałem problemów żeby ją
  • Odpowiedz
  • 0
@Rafalek86: seks dla Ciebie jest czymś o czym możesz marzyć? Dla mnie seks jest pobocznością, chciałbym nie być sam przede wszystkim. Po moim pierwszym razie nie czuje się bardziej spełniony (i nie miałem takiego zamiaru), chciałem doświadczyć tylko aktu fizycznego, tej części którą ludzie w związkach mają normalnie, a jedyną która dla mnie była na wyciągnięcie portfela.
Nie będę Cię namawiał, ale wg mnie facet musi tego doświadczyć raz w
  • Odpowiedz