Wpis z mikrobloga

@BarkaMleczna: To samo mam, UK here to sobie możesz wyobrazić te nawyki żywieniowe które tu powszechnie panują, chociaż muszę przyznać że jak ktoś odżywia tylko czipsami, kolą i mufinami to też z niego kręcą bekę. Mamy typa z cukrzycą który je tylko to albo odgrzewane żarcie z KFC. Reszta też jakoś dietą nie zachwyca, płatki wysoko przetworzone, owocki bo wiadomka najzdrowsze i inne cukrowo-zbożowe gówno. Tylko jakoś nie mogą ogarnąć jak
@BarkaMleczna:
Około 10kg przy czym wskaźniki BMI są mało precyzyjne, zacząłem 97kg przy 183cm czyli ogólnie bez tragedii, udało się od 24 stycznia ładnie zejść i dzisiaj rano było 89kg. Zacząłem ostro pracować nad odchudzaniem tylko dlatego że miałem bebech jak Randy Bobandy z Trailer Park Boys.

Ogólnie jestem raczej z tych szczupłych osób i zaczynało to wyglądać komicznie, teraz po kilku tygodniach na KETO myślę że większość tego to był
@BarkaMleczna:
Kiedy masz BMI 37. Idziemy na pizzę i piwo? może dokładeczkę?
Kiedy masz BMI 24. Ojejku, wszystko ok? Na pewno wszystko dobrze ze zdrowiem? Może nie przesadzaj tak z tą dietą?

Po za tym siostrze lekarzowi i certyfikowanemu doradcy żywieniowemu, pół roku musiałem tłumaczyć że keto to nie jest dieta wysokobiałkowa. Bezskutecznie zresztą, dopiero jej wykładowca z SGGW ją przekonał.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Mirkosoft: mówiąc o dramacie na myśli poziom utrwalenia starej szkoły, piramidy żywieniowej i ogólny stan wiedzy lekarzy na ten temat. Mój kolega sam przyznał, że na akademii medycznej nie uczą o związkach między odżywianiem a zdrowiem...
@BarkaMleczna: Bo to nie jest zadanie lekarza. Lekarz to jest mechanik, który ma naprawić / wyleczyć choroby i urazy oraz ewentualnie pomóc ich uniknąć w przyszłości. Tak samo jak mechanik nie zaprojektuje nowego oleju do silnika tylko wie jaki lać - bo taki zaleca producent. Tak samo lekarz nie jest biochemikiem i jedynie pobieżnie rozumie procesy metaboliczne - z reguły po prostu powtarzając zalecenia. Część programu studiów poświęcona żywieniu to jakiś