Wpis z mikrobloga

Hotele w Japonii juz sa 30-40% tańsze. Rezerwowalam na początku roku na okres 16-30 marca i ciezko (ale naprawdę) było cos znaleźć za 300zl/noc - jedyny hotel sensowny udało mi sie znaleźć na Sumidzie w Tokio, w Kioto nic. Teraz są dostępne nawet na Shinjuku czy Shibuya fajne *** za ok 200zl za noc