Wpis z mikrobloga

@taraqui: nie no, kilka ich było… Dungeons & Dragons Tactics (badziew), Eye of the Beholder (nie grałem), Dark Sun (pewnie się brzydko zestarzał, ale była też jakaś nowsza wersja, nie wiem czy ona też nie jest turowa), Ruins of Myth Drannor (też pewnie się brzydko zestarzało), czy wreszcie Temple of Elemental Evil (kto wymyślił, żeby do gry taktycznej wepchnąć w opór fetch-questów…).
Nie rzucajcie się tak o turową walkę w Baldurs Gate 3


@madry_i_mieciutki: nie mówi mi jak mam żyć

A turowy system jest bardzo dndowski czytaj baldurowski także


Tak bardzo baldurowski że nie było go w Baldurs Gate 1, Baldurs Gate 2 i Icewind Dejlach. No ma to sens XD

Klikanie spacją co akcję i brak możliwości kolejkowania akcji to były rzeczy które mega zniechęcały by wracać do Baldura po latach


@
a czemu ta gra wygląda jak Neverwinter Night's?


@Dakkar:Jeśli myślisz, że wyglada jak NwN, to widocznie nie wiesz jak wygląda Divinity: Original Sin 2 ; )

bo Wizards of the Coast utopili popularność Forgotten Realmsów


@madry_i_mieciutki: Polemizowałbym widząc popularność D&D 5.