Wpis z mikrobloga

@progressive: w niedzielę byłam na mszy dla dzieci, w trakcie modlitwy wiernych dzieci podchodziły do mikrofonu.
Jedna intencja brzmiała "żeby mój kot nie unarl" :D.dorosłym wydaje się to zabawne, ale dla dziecka to realny problem i myślę, że i takiej modlitwy Bóg slucha.