Wpis z mikrobloga

ja #!$%@?, jeszcze dziś o 22 muszę isć do pracy i #!$%@?ć całą noc. i na co to wszystko? nawet nie mam dziewczyny ani przyjaciół dla których miałbym to robić. to wszystko jest bez sensu. i pomyśleć, że mógłbym uniknąć tego całego, bezsensownego cierpienia gdyby tylko mój stary założył kondoma. nawet nie chce mi się myśleć o tym wszystkim, ehhh... ()
#przegryw #antynatalizm
  • 37
  • Odpowiedz
@Mystoo: Ja mam to szczęście, że mam bliskiego kumpla, z którym się przyjaźnię od szkoły podstawowej. Jesteśmy bardzo podobni do siebie, pod względem patrzenia na świat. Lubimy podobne klimaty, tzn chodzi o rodzaj muzyki, kina, podejścia do życia. Tzw bratnia dusza w postaci kumpla. Możemy się sobie wygadać i zwierzyć. Nikt nikogo nie udaje. Wątpię, aby łatwo było poznać taką partnerkę. To jak trafić w 6 stkę w lotka. W
  • Odpowiedz
@jim78: nom, takiej kobiety nie da rady znaleźć. kobiety mają zupełnie odmienne patrzenie na świat od faceta. facet i kobieta mogą się ze sobą dopasować fizycznie, ale już nigdy nie psychicznie. wszelkie luki mogą łagodzić tylko uczucie "zakochania" sprawiając iluzję "dogadywania się", ale nadal patrzenie na świat będzie zupełnie inne.
ja niestety nie mam żadnych znajomych.
  • Odpowiedz
@Mystoo: Dlatego lepiej chodzić na roksę, jak brakuje seksu. Ewentualnie znaleźć jakiegoś kumpla, jak się nie chcę mieć np żony i dzieci w przyszłości.
  • Odpowiedz
@jim78: nom. właśnie z tego względu często zazdroszczę gejom, oni zawsze będą się lepiej dogadywać, bo są z jednej płci i oprócz "zakochania" mogą ich łączyć również wspólne pasje i patrzenie na świat. kobiety natomiast w zdecydowanej większości nie mają żadnych pasji.
  • Odpowiedz
@Mystoo: Niestety tak jest. Ja z moim kumplem co roku robiliśmy wypady na rowery, w różne miejscówki. Jak byliśmy młodsi, to wstawaliśmy z samego rana i robiliśmy tzw wypady do lasu na cały dzień.
  • Odpowiedz
@Jarczenko: tak i nie znalazłem. nawet jak jest już jakaś kobieta która się czymś interesuje to jest to zwykłe zainteresowanie, brakuje temu "pasji" i "poświęcenia". po prostu mózg kobiety funkcjonuje inaczej i nie ma takiego odruchu aby zgłębiać jakiś temat do granic możliwości, za wszelką cenę. nigdy nie znalazłem kobiety dla której jej pasja była by sensem życia albo/oraz jego celem.
  • Odpowiedz
@Mystoo: Skoro tak się poświęcasz dla pasji to czemu nie próbujesz na jej zarobić? Musisz "#!$%@?ć" bez dziewczyny i przyjaciół, jaka to pasja? Kolega po studiach dobrze zarabiający a interesuje się chińskimi bajkami (anime) i kto ma większe branie? Świat już taki jest.
  • Odpowiedz
@Jarczenko: chodźby historia, środki psychoaktywne, hodowla pająków czy elektronika

oczywiście na pewno łatwo powiedzieć "to czemu nie zostaniesz np. historykiem, albo elektrotechnikiem", ale rynek jest przepełniony w tych dziedzinach, a państwo narzuca na nas obostrzenia w związku z prowadzeniem własnej działalności

nawet taką pasję jak gotowanie ciężko spieniężyć, bo oprócz umiejętności trzeba mieć też zaplecze, kapitał, dobry marketning, rozpoznawalność i wiele wiele innych.

lepszym pytaniem by było na jakich pasjach
  • Odpowiedz
@Jarczenko: napisałem ogólnie. dla niektórych może pasją być np uprawa różnych roślin psychoaktywnych albo i nie np. marychy czy szałwi itp. albo ogólnie chemia i tworzenie różnego rodzaju przydatnych substancji, to może być pasją, a nie samo ćpanie. czy sądzisz, że np. wszyscy gorzelnicy to też alkoholicy? no nie, to że ich życiową pasją jest produkcja spirytusu nie znaczy, że chleją go całymi dniami
  • Odpowiedz
@jim78: nom, wszystko zależy od tego czy umiejętnościami wpasuje się w rynek, ogólnie jest tak, że nawet słaby programista albo kiepski lekarz nadal będą zarabiać znacznie więcej od np. eksperta od kulturoznastwa itp.
  • Odpowiedz