Wpis z mikrobloga

Czuje jak narasta we mnie frustracja i to ta najgorsza frustracja ktora doprowadza kazda kobietę do bycia wredna suką. Jak to jest mozliwe ze kazda dziewczyna w mojej okolicy nawet ta najgłupsza nawet ta z podwojonym chromosomem nawet ta co pisze żeczy zamiast rzeczy jest w związku i jest kochana. Niestety ale ukrywałam że nie mam bólu d--y przez to że nigdy nie byłam adorowana ale mam. Może dlatego że wszystkie kobiety w mojej rodzinie/otoczeniu zostały dosłownie przygarnięte przez facetów i to nie byle jakich i w dodatku są utrzymywane i wyręczane w wielu czynnościach. Mam troche żalu do rodziców że wpajali mi od dziecka że sam przyjdzie sam się znajdzie bo ja jestem dziewczyną i nic nie muszę robić. Moi rodzice są dobrzy dla mnie i naprawdę dali mi dużo wsparcia, ciepła i miłości wiem że wielu wychowywało się w gorszych warunkach a nawet patologicznych a mój tata jest w ogóle prawie że ideałem ojca. Tylko ten stereotypowy schemat kobiety jako płatka śniegu krzywdzi mnie teraz bo nie byłam uczona rzeczy mechaniczno elektrycznych, boję się pająków a moje wątłe kościste ciało jest obolałe od dźwigania ciężarów. Myślę że feminizm mocno krzywdzi nie tylko mężczyzn ale właśnie kobiety ktore sa przez femonazistyczny ruch zmuszane do zycia w samotnym zimnym domu i z-----------a do pracy jak koń pociągowy. P--------y płatek śniegu.

#rozowepaski #przegryw
  • 120
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dupa_karuzela: Nie znasz gry - rodzina to nie problem wiele jest lasek ktore jecza ze rodzice za nia wszystko ze wszystko pod nochala coby nie s---------a to i tak dobrze i tak dalej a zawsze z jakims gachem sa moze sama jestes jak ten dom.
  • Odpowiedz
@Thachi: zle to interpretujesz chodzi mi bardziej o to ze stary model rodzinny był bardziej sluszny gdzie kobiety zajmowaly sie wychowaniem dzieci i nie musialo sie ich wysylac do żłobków. Kobiety rowniez zajmowaly sie domem i mezem a maz praca i utrzymaniem rodziny.
  • Odpowiedz
@dupa_karuzela:

model rodzinny był bardziej sluszny gdzie kobiety zajmowaly sie wychowaniem dzieci i nie musialo sie ich wysylac do żłobków. Kobiety rowniez zajmowaly sie domem i mezem a maz praca i utrzymaniem rodziny

I w sumie to w takim modeli jakos mniej było "przegrywów" bez kobiety ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
  • 8
@dupa_karuzela po pierwsze masz sobie uświadomić że masz żyć sama dla siebie, sama się utrzymywać i realizować i nie szukać na siłę faceta który Cię utrzyma. A wtedy znajdzie się facet sam, najlepiej taki z którym będziesz dzieliła zainteresowania. Poza tym Ty też zagadaj do nich, nawet podrywaj, ale samo nic się nie zrobi. Da się tego nauczyć. Jakoś do 27 roku życia myślałam że muszę mieć męża który się mną
  • Odpowiedz
z-----------a do pracy jak koń pociągowy


@dupa_karuzela: skoro mężczyźni mogli tak przez setki lat to i teraz tak samo mogą czynić kobiety. To się nazywa równouprawnienie, a jeśli go nie chcesz to wyczekuj powrotu feudalizmu.
  • Odpowiedz
@cukrowyburakatakuje: I ona nawet nie ma pretensji o to że po prostu nie wyszło jej poznawanie facetów, nie - ona ma ból d--y o to, że facetom wokół nie wystarczało to, że ona oddycha (tak jak w przypadku jej koleżanek, którym zazdrości), takiego płytkiego zainteresowania jej brakuje, bo dla niej to by było niegodne by sama coś zrobiła w tym kierunku! Przecież jest KOBIETĄ!
  • Odpowiedz
  • 2
@cukrowyburakatakuje zgadzam się z Tobą. Wgl jaka to przyjemność bycie na łasce partnera ? I że niby co, mam się pytać o kasę na tampony? W rodzinie widzę piękny przykład gdzie babcie i mama były utrzymywane przez mężów, wiadomo że to był stary system układania sobie życia. Widzę jak mama mi zazdrości niezależności. Nie chce tak, chce też mieć swoje żeby potem np na stare lata nie.zostac bez niczego gdyby np
  • Odpowiedz