Wpis z mikrobloga

  • 1
@McRancor ah zakładałem że skoda. Miałem w firmie 4, każda już w pierwszym tygodniu kable wygrizione przez kuny. Na parkingu oprócz tego 3 różne Toyoty, Ford, nissan i fiat Ducato i nikomu nic się nie stało (oprócz brzegu pizzy który pod maską znalazłem w fordzie) a skody co chwila awaria. Raz byłem w ASO po odbiór auta po naprawie i jeszcze 2 innych typków z kompletnie innych dzielnic Warszawy w kolejce
  • Odpowiedz
@Tasde: Mam też inną toyotę - starego rupiecia. Tam kuny wyżarły wygłuszenie maski, ale poza tym nic. Czasem otwieram maskę żeby wybrać pióra, skórki od chleba czy skorupki jajek. Brzegu pizzy jeszcze nie widziałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Janusz_Hazardu: to ja jako ciekawostkę powiem ze prowadzę salon samochodów używanych który zbudowałem od zeraz gdzie sprzedaje średnio 25 samochodów w miesiącu, a mój stan wiedzy dosłownie oddaje właśnie ten mem.
  • Odpowiedz
wbrew pozorom wystarczy minimalna wiedza o zasadzie działania silnika/jego podzespołów i niekiedy samemu można ogarnąć co jest nie tak po objawach. Nie trzeba być mechanikiem ani interesować się motoryzacją. Wystarczy odrobina wyobraźni ( ͡º ͜ʖ͡º)


@maseczjuset: a jak coś #!$%@?ę na amen to co później powiem mechanikowi jak zapyta mnie po #!$%@? tam ręce #!$%@?? Że uwierzyłem w siebie po komentarzu na necie? ( ͡
  • Odpowiedz