Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć Mirki, mam do Was pytanie. Od dłuższego czasu zastanawiam się nad tym czy warto iść do wojska. Mianowicie chodzi o siły powietrzne, a więc poligony, taplanie się w błocie, bieganie, czołganie się i inne tego typu "duperele" odpadają gdyż prawdopodobnie przez większość czasu robiłoby się coś zupełnie innego i pracowało przy samolotach/helikopterach na lotnisku, etc.
Jak wygląda jednak rzeczywistość? Czy opłaca się aktualnie iść do wojska? Jest w porządku i faktycznie jest to łatwa i przyjemna praca gdzie przychodzi się na 8h, robi swoje i potem wraca do domu (mowa tutaj o siłach powietrznych)? Jak z zarobkami? Czy na prawdę są one dobre? Ile można dostać na start zaczynając jako szeregowy i ile jako kapral w przypadku ukończenia szkoły?
Jakie są ogólne plusy i minusy służby w wojsku? Będę wdzięczny każdemu kto udzieli odpowiedzi i przekaże wszystko co wie na ten temat.
wszystko co słyszałem o wojsku (również to co pisałem wyżej) to jedynie trzy po trzy od niektórych znajomych i kilka plotek. Jak jest jednak na prawdę?
Dzięki wielkie i pozdrawiam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#wojsko #wojskopolskie #militaria #pracbaza #silypowietrzne

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • 16
@AnonimoweMirkoWyznania jak myślisz że piloci (a raczej kandydaci na pilotów) nie mają poligonów to się mylisz. Pchory z Dęblina mają poligony. Piloci szkolą się i potem doskonalą umiejętności SERE (które jest dość hardkorowe), bo ta robota ma to do siebie że mogą Cię zestrzelić daleko za linią wroga i musisz sobie poradzić tym co masz przy sobie a nie masz nic.
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad tym czy warto iść do wojska. Mianowicie chodzi o siły powietrzne, a więc poligony, taplanie się w błocie, bieganie, czołganie się i inne tego typu "duperele" odpadają gdyż prawdopodobnie przez większość czasu robiłoby się coś zupełnie innego i pracowało przy samolotach/helikopterach na lotnisku, etc.


@AnonimoweMirkoWyznania: Stary... jak nie masz wykształcenia kierunkowego to co najwyżej pas startowy możesz zamiatać. Nikt Ci nie pozwoli nawet klucza mechanikowi
@AnonimoweMirkoWyznania: siły powietrzne to nie tylko lotnisko samolot i helikopter. Jakieś poligony/wyjazdy mają wszyscy. Piloci to oficerowie, jako szeregowy twój zakres obowiązków jest porównywalny do cepa i tak też będziesz traktowany jako tradycja po starym systemie. Jeśli uda Ci się dostać na szkołę podoficerską z cywila to masz nieco lepszą sytuację bo masz te pare stówek więcej jak znajdziesz etat i nieco więcej szacunku wśród starszych ale też trochę więcej obowiązków.
PolnaElfka: @hubybuhy: Chodziło mi głównie bardziej o to co niektórzy mówią po dwóch stronach. Jedni, że jest super i polecają to i, że na dzień dzisiejszy ze służb mundurowych wojsko to najlepsza opcja. Inni, że jednak nie jest tak kolorowo jak to wygląda i odradzają w zupełności bo lepiej złapać jakąś inną, normalną pracę.
Z takich jednak kilku tematów, które obiły mi się o uszy to np. to, że szeregowy
@AnonimoweMirkoWyznania idź na studia oficerskie albo jak masz juz mgr. to staraj się o przeszkolenie na oficera rezerwy.
Idąc na szer. utkniesz w tym stopniu na kilka lat. Jak trafisz do jednostki gdzie na jeden etat kaprala przypada kilkunastu szeregowych to bez "pomocy" służbę skończysz z max jedną belką.
Idąc na szkołę podoficerską nsr jest ryzyko, że żaden dowódca Cię nie weźmie, (chyba że ktoś Ci pomoże) bo woli etat przytrzymać dla
@AnonimoweMirkoWyznania: zależy gdzie i na kogo trafisz. ogólnie siły powietrzne imo trzymają największy poziom "kultury" pracy, ale jak to jest dobra jednostka, to też jest full ludzi chętnych i pierwszego lepszego nie wezmą. chyba, że jesteś john rambo, 6-pak na brzuchu, 10 przydatnych umiejetności w sp.

ja byłem w takiej jednostce, co prawie każdą rzecz, którą dostałem na stan był uszkodzona/niekompletna i tylko się wqrwiałem jak odrazu po dostaniu się nie