[CaptainSarcasm]

Jak można wgl #!$%@?ć, że chodzenie na #roksa jest dla największych zjebów i #przegryw? W sensie że co? Że ludzie którzy ruchają co chcą i kiedy chcą za dość duże pieniądze są tymi #!$%@?, a nie ci którzy łażą za rączkę i próbują zdobyć względy jakiejś #p0lka? Tacy kończą w związku na całe życie, gdzie nawet nie są szczęśliwi i mają dostęp do szpary raz na miesiąc. Po #!$%@? wam te związki xDDDD? U roksy załatwiacie sprawę, płacicie i elo. Ludzie, którzy mogą tak kilka razy w tygodniu to najwięksi wygrani życiowi, bo a) stać ich w przeciwieństwie do robactwa b) w przeciwieństwie do cucków, którzy ślinią się do jakichś ogrów albo dup poza ich zasięgiem, załatwiają to po się z kimś wgl jest czyli ruchanie bez #!$%@? o głupotach na randkach. Dużo z was się zesra, ale takie są fakty, jak potrzebujecie partnera/partnerki do czegoś innego niż seks to jesteście tylko zwykłym odpadkiem społecznym
#bekazpodludzi #seks #zwiazki #spermiarz #takaprawda

[P.....z]

@CaptainSarcasm: Dużo w tym prawdy ale z ostatnim zdaniem się nie zgadzam bo istnieje życie poza uchańskiem i spędzanie czasu poza tym też może sprawiać przyjemność czy wzajemna pomoc. Ale ogólnie się zgadzam

[d.....1]

@CaptainSarcasm: mam za sobą kilkuletni związek. Seks to jest ZAWSZE równia pochyła. Zarówno częstotliwość jak i niestety jakość. Kilku znajomych będących w podobnych związkach ma niestety takie same wnioski. Każdy z nas ma dobrą pracę, sylwetki jak nie te same co pare lat temu to i nawet lepsze. I i tak to jest jak grochem o ściane.
Zrób mirku ankietę wśród wykopków którzy są długich związkach jak oceniają swoje życie seksualne

[CaptainSarcasm]

@donnie01: no o tym mówię, po #!$%@? macie się ze sb żreć i niszczyć wzajemnie życie? Lepiej dać zarobić Niegrzecznej Ani albo innej miłej niewiaście

[d.....1]

@CaptainSarcasm: w pewnym momencie doszedłem do podobnego wniosku. Mówię różowej, że o ile w życiu jesteśmy dobraną parą, to życie seksualne, które z nią prowadzę jest dla mnie zupełnie nieakceptowalne. Mimo wielu rozmów, prób, sytuacja po krótkim czasie wracała do punktu wyjścia. Zaproponowałem jej więc, że skoro ,,nie wyrabia" te raz na 2 tygodnie, to czy ma coś przeciwko, że bym miał jakąś młódkę na boku. Naprawdę kilkanaście godzin w miesiącu.

[Cichygnojek]

@CaptainSarcasm: "jesteście odpadkiem społecznym" stwierdził największy odpad po którego nawet śmieciarka nie chce przyjechać XD

[CaptainSarcasm]

@Cichygnojek: ua, chyba trafiłem soft spot

[Cichygnojek]

@CaptainSarcasm: tak sobie wmawiaj ;) frustracja i zazdrość aż kipi z Twojego wysrywu.

[D.....7]

@donnie01: bo monogamia to mit - tzw mityczne pozadanie szczytuje na poczatku zwiazku a pozniej spada i absolutnie nic nie da sie z tym zrobic, ludzie sa poligamiczni z natury. Masz splodzic dziecko i isc do innej ewentualnie zajac sie czyms innym tak nas zaprojektowala natura.

[M.....A]

Masz splodzic dziecko i isc do innej ewentualnie zajac sie czyms innym tak nas zaprojektowala natura.

@DDD777: dokkładnie tak, a od wychowywania i utrzymywania to są betabankomaty

[WUJICO]

@CaptainSarcasm: a ja się z tym nie zgodzę. W życiu miałem kilka ons, zdażył się fwb ale potem sprawa się skomplikowała. Nie ma nic lepszego jak po skończeniu wszystkiego ktoś Ci mówi "kocham cię". Wiadomo, że w wielu związkach nie ma się oparcia w partnerze i wtedy może chodzenie na roksy jest lepsze bo seks jest tak samo mechaniczny jak w związku

[Eugeniusz_Zua]

Seks to jest ZAWSZE równia pochyła

@donnie01: każdy kumpel mi to samo mówił, a już zawsze drastyczny zjazd następował po jakiejś formie formalizcji związku typu wspólne zamieszkanie, zaręczyny, ślub

[p.....2]

Zaproponowałem jej więc, że skoro ,,nie wyrabia" te raz na 2 tygodnie, to czy ma coś przeciwko, że bym miał jakąś młódkę na boku. Naprawdę kilkanaście godzin w miesiącu. Ja chodziłbym zaspokojony, szczęśliwszy, ona miałaby więcej spokoju

@donnie01: Moim zdaniem jeśli partnerka nie chce uprawiać z Tobą seksu to znaczy, że:

1. Albo Cie nie pozada - imho zwiazek bez sensu, nalezy go zakończyć
2. Albo Cie nie kocha - jak

[p.....2]

każdy kumpel mi to samo mówił, a już zawsze drastyczny zjazd następował po jakiejś formie formalizcji związku typu wspólne zamieszkanie, zaręczyny, ślub

@Eugeniusz_Zua: Skoro beciak juz jest usidlony to po co się starać? ¯\_(ツ)_/¯

[M.....k]

Dużo z was się zesra, ale takie są fakty, jak potrzebujecie partnera/partnerki do czegoś innego niż seks to jesteście tylko zwykłym odpadkiem społecznym

@CaptainSarcasm: ahahahaah, widzę mityczny chłód ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[M.....k]

@donnie01: ty poważnie byłeś zdziwiony jej reakcją czy trollujesz?

[albertbranka]

@programista1992: Najlepsze że takie coś usłyszałem raz od roksy, "tu się rvcham bo mi płacą, ale facet na stałe to tylko po to żeby byt zapewnił, każda laska tak myśli" Diva ma dziecko z jednym typem który ją zostawił, jakiegoś beciaka na stałe i robi w burdelu, całkiem sympatyczna.

[p.....2]

@albertbranka to jest ten 1% kobiet które mowia prawde a nie wciskaja kit o hehe charakterze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Loob77]

@donnie01 no niestety to jest najczesciej norma co piszesz. Ja przyznam ze stosuje wymuszenia i delikatnie szantazuje swoja zeby czestotliwosc byla taka jak ja potrzebuje. Jak nie bylo, to rozkrecalem awanture i juz. Moze to troche nie tak jak powinno do konca byc :) ale odkrylem ze to dziala najlepiej i glownie to stosuje (no i jeszcze pare innych metod).

[p.....2]

@Loob77 to oraz bardzo skuteczna metoda jest aby widziala Cie w towarzystwie mlodszych i ladniejszych kolezanek. Jesli zobaczy ze jakas mlodsza moze Ciebie jej zabrac to wróci seks aby Cie zatrzymać. Jeśli zobaczy ze nie masz powodzenia to seksu nie bedzie bo po co ma sie starac skoro i tak nie odejdziesz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[mirabelka2137]

@albertbranka: ciężko upaść niżej niż bycie beciakiem jakieś roksanki i jej daru w postaci dziecka jakiegoś seby ( ͡° ͜ʖ ͡°)