Aktywne Wpisy
Pajeet pociupciał, wziął wizę, zostawił małego curryjada i tyle go widzieli. Szukaj bombajskiego smrodu w polu.
XD
#p0lka #bekazrozowychpaskow #logikarozowychpaskow #blackpill
XD
#p0lka #bekazrozowychpaskow #logikarozowychpaskow #blackpill
dosefurious +487
Cześć, potrzebuje zebrać trochę odpowiedzi do ankiety potrzebnej do pracy magisterskiej. Dlatego robię #rozdajo
Losowanie przez stronę mirko.pro jednej osoby z plusujących ten wpis. Wygranej osobie prześlę 100 zł blikiem. Losowanie w środę o 21:37. Wszystkich plusujących proszę o wypełnienie ankiety, całość nie powinna zająć więcej niż 3 min :D
Link do ankiety: https://forms.gle/yK4mnnAaP89v4seQA
#rozdajo #ankieta #magisterka #studia #szkola
Losowanie przez stronę mirko.pro jednej osoby z plusujących ten wpis. Wygranej osobie prześlę 100 zł blikiem. Losowanie w środę o 21:37. Wszystkich plusujących proszę o wypełnienie ankiety, całość nie powinna zająć więcej niż 3 min :D
Link do ankiety: https://forms.gle/yK4mnnAaP89v4seQA
#rozdajo #ankieta #magisterka #studia #szkola
Pan Robert znany jest z tego, że dba o to, co kupują jego współklienci. Zagląda ludziom do koszyka. Czasem pochwali, czasem zatroskany pokręci głową, czasem poradzi, gdy klient kupi 'salami' z padliny produkowanej w Radomiu zamiast prawdziwego salami z Węgier marki PICK. [...]
Niestety napotkała mnie raz nieprzyjemna przygoda.
Napotkałem raz pana Roberta przy stoisku z przetworami owocowymi. Wziąłem z półki słoik jakiegoś dżemu, na co Pan Robert zapytał
Ja zdziwony
Na to pan Robet zaczerwienił się, wrzasnął, wspiął na palce, chwycił za kark i #!$%@?ął mną z całej siły w stoisko z dżemami. Truskawki, maliny i porzeczki rozlały się naokoło. Ja chciałem się podnieść, lecz poślizgnąłem się na jakimś powidle. Pan Robert krzyczał
DŻEM? DŻEM? TY CARSKA SWOŁOCZO KONGRESOWA TY, JA CI POKAŻĘ BUCU TY PIEROŃSKI. W C.K. GALICJI JADA SIĘ MARMOLADĘ NIE DŻEM. ZARAZ POKAŻĘ CI CO SIĘ ROBI Z MARMOLADĄ.
Pan Robert wyjął ze swojego koszyka drożdże makę mleko i ku mojemu przerażeniu zaczął błyskawicznie zarabiać ciasto i formować w kulki. Po tym rozbił słój marmolady (od tej pory uważam już i tak mówię na dżem) i owocową pulpę wymieszaną z tłuczonym szkłem zaczął energicznie ładować do pączków. Na koncu wziął butelkę rafinowanego oleju rzepakowanego i nalał sobie do ust. Olej w ustach wrzącego ze złości Pana Roberta natychmiast zaskwierczał. Pan Robert ściągnął mi spodnie, rozszerzył Anusa, wlał ze swoich ust wrzący olej, a następnie zaczął wpychać pączki ciągle mrucząc pod nosem
Odbyt mój piekł i bolał, a Pan Robert wpychał pączka za pączkiem.
Następnie przewrócił mnie na bok i wyciągnął wysmażone pączki.
Pan Robert wyciągnął zza pazuchy siteczko i cukier puder i posypał gotowe pączki
Następnie odszedł. Ja leżałem z obolałym odbytem na stoisku przetworami owocowymi, gdy zauważyła mnie obsługa. Byli wyraźnie niezadowoleni z tego, jak wyglądały półki i przez cały dzień musiałem ścierać marmoladę z podłogi.
Od tej pory lubię zaskoczyć rodzinę pączkami takimi jak się je robi w Krakowie oraz przyswoiłem mowę oraz zwroty krakowskie.
#pasta #paczki #tlustyczwartek