Wpis z mikrobloga

Te 70 punktów, to zdobywam z palcem w dupie: IT, powyżej 20k funtów (średnia dla mojego działu IT to 60k), angielski B2, inżynier IT. Także nie będzie tragedii. Pytanie co z self-employment, jakbym chciał tam pojechać biznesik prowadzić i co z rodziną, która chciałaby Cię odwiedzić. Ciekawe też, czy będzie warto po grudniu :)

#emigracja #uk #brexit
  • 26
@mrymry: ". We will not be creating a dedicated route for self-employed people. We recognise that there are several professions where there is a heavy reliance on freelance workers. They will continue to be able to enter the UK under the innovator route and will in due course be able to benefit from the proposed unsponsored route. The UK already attracts world class artists, entertainers and musicians and we will continue
@motoinzyniere: i tak się nisko cenią, w USA trzeba zainwestować $5 mln :) (i stworzyć chyba z 20 miejsc pracy)

Te 70 punktów, to zdobywam z palcem w dupie:


@mrymry: pytanie czy angielski na B2 wystarczy żeby dostać 10 punktów, to jednak trochę słabo. Tytuł inżyniera to też raczej nie pełne 20. Więc bez dogadanej pracy raczej nie ma mowy o wizie, a to że programiści i pracownicy IT z
@Don_Lukasio: co jest śmiesznego w inżynierze IT z angielskim B2? Do czytania dokumentacji więcej nie potrzebujesz a jak nie rozmawiasz regularnie po angielsku i nie mieszkasz w anglojęzycznym kraju i tak nie przebijesz się tak łatwo do C1 (tzn. mógłbyś po latach lekcji, ale trochę strata czasu bo to samo osiągniesz po 3-4 miesiącach całkowitej imersji)

Większość ludzi którzy "mają C1" po przyjeździe do anglojęzycznego kraju i tak są w dupie,
powyżej 20k funtów


@mrymry: to nie jest żadna wielka kwota, w Polsce byle specjalista tyle zarabia, a co dopiero w UK. No chyba, że nagle stali się biedniejsi od nas.
@mrymry: a to jeżeli rozmawiasz na luzie przez telefon na złożone tematy i piszesz złożone teksty to masz C1 nie B2. Nie wiem jak będzie w UK ale jak emigrowałem swego czasu do Kanady to C1 z angielskiego (lub francuskiego) dawał już max punktów, nawet wymagania były trochę niższe (mniej więcej C1 z pisania i czytania, B2 ze słuchania i mówienia, ale oni tam mają inny system mierzenia więc mogę się
@vasco_da_gama: a nie wiem, na koncie mam kilka ebooków i kursów programowania + discord z supportem, gdzie spędzam z młotkami po kilka godzin dziennie. Z tym 2000 euro było tak, że bank zrobił cofkę płatności kartą, zapłaciłem te 2000 euro, po czym wykonali drugi raz cofkę. Nie mogli dojść co jest grane, pół dnia na telefonie, wywiady na co ta forsa była, jakie mam źródło zarobków, itp. Udało się, dali zwrot
@mrymry: pytanie czy angielski na B2 wystarczy żeby dostać 10 punktów


@vasco_da_gama: starcza na aplikacji o obywatelstwo, czemu miałoby nie starczyć na aplikacje o wizę.

wielu ludzi co mówi że ma C1 to tak naprawdę B2 a ci co mówią że mają C2 to tak naprawdę C1.


I tu masz rację, bo testy angielskie to jest takie pitu pitu, nie są wyznacznikiem tego, co jest w rzeczywistości, języka się zapomina
starcza na aplikacji o obywatelstwo, czemu miałoby nie starczyć na aplikacje o wizę.


@asique: myślę że starczy ale może dać np. 8 a nie 10 punktów. Nie widzę powodu dla którego znajomość języka miałaby być binarna i dawać 0 lub 10 punktów :)
A ja nie widzę powodu, dlaczego znajomość języka miałaby być niebinarna


@asique: serio? Kogo prędzej zatrudnisz mając do wyboru 2 identycznych Wietnamczyków - ten sam dyplom, obaj są sympatyczni, obaj maja te same kwalifikacja, generalnie kropla w krople ten sam człowiek. Ale jeden ledwo duka po Polsku na B1 a z drugim rozmawiasz płynnie bo ma C1? Chyba oczywiste że osoba z lepszą znajomością języka ma większą szansę na sukces w
Hahaha, żeby programować na self-employment trzeba mieć 50k na inwestycję. Niech #!$%@?ą ;)


@mrymry: Przecież ten system jest po to, by brytyjski pracodawca, jeśli będzie miał taką potrzebę, mógł sobie bez problemu zatrudnić specjalistę z całego świata, a nie po to, by jakiemuś ziomeczkowi z Europy zrobić dobrze. Czerwonego dywanu po przylocie, na lotnisku się spodziewałeś?
Ale jeden ledwo duka po Polsku na B1 a z drugim rozmawiasz płynnie bo ma C1? Chyba oczywiste że osoba z lepszą znajomością języka ma większą szansę na sukces w nowym kraju ergo powinna dostać więcej punktów


@vasco_da_gama: przede wszystkim nie popatrzę na dyplom, tylko na faktyczną znajomość języka.
Jak już napisałam wcześniej, ja mam certyfikat B1, bo tyle wymagali do obywatelstwa brytyjskego, podczas gdy moja znajomość języka jest dużo lepsza
@asique:

Byłaby beka, gdyby u obywatela wymagali B1, a u wizowców C1 :D


Czy ja wiem? Do obywatelstwa trzeba mieć B1 oraz mieszkać w UK 5 lat. Jak ktoś już żyje i sobie radzi od 5 lat to po cholerę mu więcej niż B1? Plus nie ma limitu obywatelstw, każdy kto mieszka te 5 lat na ILR może dostać obywatelstwo więc pozostałe wymagania mogą być niskie. Ten B1 powiedzmy wystarczy bo
@vasco_da_gama: Jeśli mieszkasz w UK 6 lat (można aplikować rok po uzyskaniu SS) i Twój angielski jest na B1, to raczej tak pozostanie.
Przyjazd jedynie z B1 jest dobrą podstawą i zazwyczaj oznacza lepszy angielski w przyszłości.
No nic, zobaczymy jak ten system będzie działać w przyszłości.
Jeśli mieszkasz w UK 6 lat (można aplikować rok po uzyskaniu SS) i Twój angielski jest na B1, to raczej tak pozostanie.


@asique: akurat wątpię, ten wymóg to bardziej "motywacja" dla np. rodziców sprowadzonych i utrzymywanych przez swoje dzieci żeby jednak ruszyli tyłek i nauczyli się tego języka do poziomu pozwalającego zrobić zakupy. Jak się kończy brak takich wymogów widać w USA, gdzie mamy całe dzielnice (np. Chinatown) ludzi nie mówiących
@mrymry: Zebys sie nie zdzwil ze swoim angielskiem. Ja wyjezdzajac bylem na poziomie b2/c1 i okazuje sie, ze jest to nic nie warte. Jak poszukasz na stronie gov.uk, to tam jest lista akredytowanych osrodkow, co moze dac Ci certyfikat na angielski.
@asique: Wynika z tego, że mój polski to też B1, bo zbyt rozmowny jednak nie jestem, i nie używam Bóg wie jakich określeń. Co teraz? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Te wymogi odnośnie angielskiego to jakieś żarty.