Aktywne Wpisy
xionacz +1229
Tywin_Lannister +123
#slowacja
Widzę, że na Wykopie stabilnie. Ostateczny dowód na to, że politycy i media nieodwracalnie zlasowali wam mózgi.
Postrzelono człowieka - być może śmiertelnie - a wykopki dokazują, bo miał inne poglądy polityczne od nich xd
Jakby coś takiego spotkało Dudę albo jakiegoś innego polityka, którego nie lubicie, to pewnie by tu też były żarty, wiwaty i oklaski. Brak słów na was.
Widzę, że na Wykopie stabilnie. Ostateczny dowód na to, że politycy i media nieodwracalnie zlasowali wam mózgi.
Postrzelono człowieka - być może śmiertelnie - a wykopki dokazują, bo miał inne poglądy polityczne od nich xd
Jakby coś takiego spotkało Dudę albo jakiegoś innego polityka, którego nie lubicie, to pewnie by tu też były żarty, wiwaty i oklaski. Brak słów na was.
https://www.wykop.pl/wpis/47184367/zgodnie-z-sugestiami-wrzucam-caly-filmik-z-technik/
Poprawiono:
- luźne barki przy trzymaniu sztangi na dole,
- wdech na początku i wydech po odłożeniu sztangi, "napełnienie" brzucha powietrzem,
- napięcie brzucha przez całe ćwiczenie,
- starałem się prowadzić gryf bliżej piszczeli i ud, ale mam z tym problem, szczególnie z momentem przekraczania kolan. Staję stopami bardziej do zewnątrz, i jest lepiej, ale wciąż nie tak jakbym oczekiwał,
- większe zgięcie bioder i wypięcie klatki przy początkowej fazie ruchu.
Podziękowania za rady dla: @Squatlifter @Waylon_Jennings @Lqsn
#mirkokoksy #mikrokoksy #silownia
Mógłbyś robić "ruch łamania sztangi" i lepszy hip-hinge by się przydał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ten hip-hinge to też spore wyzwanie, ale krok po kroku i może coś z tego będzie.
Hip-hinge to istota martwego ciągu. Inaczej ciągniesz plecami, a to nie o to chodzi. Mi w nauce pomaga guma. Zaczepiam o drabinki, na biodra i wtedy trochę to wymusza ten ruch zawiasowy. Nawet zakwasy mnie dopadły ( ͡
Teraz hip-hinge jest moim priorytetem, rzeczywistości czuję, że za bardzo to idzie z pleców w początkowej fazie ruchu.
Z tymi biodrami to masz na myśli mocne wypchnięcie ich do przodu po przekroczeniu kolan? Wcześniej lepiej to robiłem, teraz po połączeniu wszystkich nowych szczegółów, ciężej to idzie.
Jeśli chodzi o łopatki to nie pisałem o ściaganiu ich czyli o retrakcji tylko o tym, że jak łamiesz sztangę to barki i łopatki
@MserN: to chyba skutek próby wypchnięcia jak najmocniej klatki do przodu, żeby nie mieć zaokrąglonych pleców, postaram się coś z tym zrobić.