[crazy_drummero]

mamy w firmie kilka osób które zarządzają flotą, staramy się żeby każdy miał taką samą liczbę samochodów, po weekendzie jednak sytuacja dynamicznie się zmienia, jedni idą na urlop drudzy z niego wracają i robi się bałagan
czy da się w excelu lub innym programie napisać formułę, która po wprowadzeniu kto ile ma samochodów do tabelki wyprowadzałaby kto komu i ile ma samochodów oddać, żeby się to balansowało? np X oddaje 5 do Y, Z dostaje 3 od V Zajmuje nam to w cholere czasu.
#excel

[kaosha]

@crazy_drummero: Jak chcesz wiedzieć ILE samochodów to pewnie banał.
Ale jak chcesz wiedzieć KTÓRE, to juz troszkę więcej kombinacji.

[crazy_drummero]

@kaosha: chodzi mi własnie o to, żeby wiedzieć kto, ile i komu powinien oddać, chodzi tylko o konkretną liczbę, problem tutaj polega własnie na tym, żeby wiedzieć kto i komu.

[DwaNiedzwiedzie]

@crazy_drummero: W excelu wszystko się da. Podrzuć jakiś przykładowy arkusz i pokaż, jakie masz dane i jakiego rezultatu oczekujesz na wyjściu, wtedy pomyślimy.

[crazy_drummero]

@DwaNiedzwiedzie: dobra zbuduje coś i podeślę

[kaosha]

Działanie wydaje się proste. Dzielisz bierzącą ilość samochodów, przez bierzącą ilość osób i zaokrąglasz + jakaś suma kontrolna. Tą wielkość odejmujesz lub dodajesz do użytkowników.
Trochę zabawy ale do ogarnięcia ;)

[DwaNiedzwiedzie]

i podeślę

@crazy_drummero: Najlepiej na megawrzuta.pl, większość stron tego typu mam poblokowanych :)

[brak_nicku]

czy da się w excelu lub innym programie napisać formułę, która po wprowadzeniu kto ile ma samochodów do tabelki wyprowadzałaby kto komu i ile ma samochodów oddać, żeby się to balansowało? np X oddaje 5 do Y, Z dostaje 3 od V Zajmuje nam to w cholere czasu.

@crazy_drummero: matematyka jest trywialna - każdy kto w danym momencie jest powyżej średniej musi oddać do puli, a kto poniżej zabrać stamtąd.

[MarMac]

ile kto musi oddać i zabrać (znając średnią i bieżącą wartość, ewentualnie reguły zaokrąglania) łatwo wyliczyć, a kto odda komu nie ma znaczenia, alfabetycznie wg nazwisk

@brak_nicku: jak dobrze zrozumiałem to problemem nie jest samo ustalenie kto ma ile, a ile powinien, a raczej kto komu ile ma dać.
Bo wiedza, że każdy ma mieć 5 samochodów nie rozwiązuje problemu jak te 5 uzyskać. No i jeszcze w formulach trzeba pamiętać

[brak_nicku]

@MarMac: jeżeli wiadomo kto musi oddać i ile oraz kto musi wziąć i ile, to ustalenie kto ma komu ile oddać (bez żadnych dodatkowych warunków) nie stanowi żadnego problemu.

[MarMac]

@brak_nicku: jak widać jednak stanowi:

czy da się w excelu lub innym programie napisać formułę, która po wprowadzeniu kto ile ma samochodów do tabelki wyprowadzałaby kto komu i ile ma samochodów oddać, żeby się to balansowało? np X oddaje 5 do Y, Z dostaje 3 od V > Zajmuje nam to w cholere czasu.

Przy 5 pracownikach to nie problem, ale jak masz 50 pracowników to już może potrwać.

[brak_nicku]

@MarMac: nie, algorytm jest O(n) więc nawet przy 50 000 nie będzie trwało.

[MarMac]

@brak_nicku: to jaka formuła w excelu to rozwiąże? Pytam serio, bo nie znam takiej, a jednak dla firmy i pracowników to dość ważne żeby wiedzieć kto komu przekazuje pojazdy.
Bo jeśli OP ma robić to ręcznie to chyba nie po to przyszedł z pytaniem.

[crazy_drummero]

@MarMac: Zgadza się, dokładnie. Dopuszczam oczywiście możliwość ze excel jest za słaby w temacie i trzeba pisać osobny program

[brak_nicku]

@MarMac: nigdzie nie napisałem, że można to zrobić za pomocą 1 formuły (tym bardziej, że nie znam danych wejściowych), tylko że problem ma trywialny algorytm rozwiązania i można uzyskać wynik w czasie liniowym bez względu na wielkość problemu. I Excel nie będzie za słaby.

[Marcin_De]

Może coś takiego Ci się przyda Solver