Wpis z mikrobloga

@nutka-instrumentalnews: Co do zniesienia współwłasności drogą sądową to nie wiem, ale w ustawie o GN nie masz zapisu o minimalnych powierzchniach działek do wydzielenia. Jest tylko zapis, że nie można dzielić działek rolnych na mniejsze niż 30 arów.
  • Odpowiedz
@nutka-instrumentalnews: @spie_z_tata: @bolomnieplecy: @phila_eagles:
Zależy od biegłego sądowego, którego powoła sąd. Jak Biegły napisze, że podział ok to sędzie klepnie, jak napisze, że nie ok to nie klepnie. Tyle roli w tym sądu.

Co napisze biegły geodeta to już nie wiadomo. Trafiają się stare dziady, które potrafią robić problemy.
Ale jak już sędzia wyznaczy biegłego i będą oględziny to pogadaj z nim jak z człowiekiem - czasem działa.
  • Odpowiedz
@phila_eagles: tak w skrócie, bo mi się nie chce:P
Ustawa dotyczy postępowań administracyjnych. Wyjście ze współwłasności jest świętym prawem właściciela. Jak jest zgodny wniosek stron i szkic od wnioskodawców jak chcą podzielić to sąd z automatu wysyła to do biegłego za którego i tak płacą wnioskodawcy.

Dlatego najważniejsza jest tutaj opinia biegłego, a te z kolei widziałem różne: od elaboratów na 50 stron z opisami nieruchomości, przepisów, skąd zlecenie po....3 strony:
  • Odpowiedz
@spie_z_tata: @nutka-instrumentalnews: przerabiałem temat w 6 sądach w różnych częściach kraju Po kilkadziesiąt razy i różniło się to tylko objętością opinie biegłego.
Natomiast nie wydaje mi się, żeby na mapie się to kończyło, bo jak starostwo miałoby ujawnić podział geodezyjny? Na podstawie szkicu? Musi być normalnie zgłoszona praca do starostwa, geodeta pobiera materiały z zasobu, przygotowuje operat podziałowy, składa do starostwa, oni akceptują, opinia trafia do sądu, sąd wydaje postanowienie
  • Odpowiedz
@augusto-mises: dzięki, ale chyba generalnie biegli mają w d..pie wtedy zapisy plany miejscowego, bo wtedy chyba (na logikę) prawie nigdy by nie przeszedł podział i byłby możliwy tylko wykup.. a to trochę nie w porządku z normami cywilnymi, które moim zdaniem mają pierwszeństwo (nie mówiać o Konstytucji itd)

w skrócie po co komu "własność" jak w praktyce nie może jej mieć niepodzielnie, to nie spółdzielnia pracy..

ale też w drugą stronę
  • Odpowiedz
@nutka-instrumentalnews: składacie o podział na zgody wniosek stron bez spłat dla pozostałych współwłaścicieli - tak też jest na postanowieniu i sąd wysyła do US. Wskazujecie też szacunkową wartość przed i po podziale.
Jak chcecie jeszcze wyceniać przez sąd to trochę abstrakcja i pójście w koszty..no chyba, że nie możecie się dogadać.
  • Odpowiedz