Wpis z mikrobloga

To świata problem nie wasz


@Awful_Deal: to tak jakby ktoś pobił cię a potem ktoś inny pocieszał cię tymi słowami. Po pierwsze świat ma na mnie w------e, po drugie ja muszę się dostosować do świata albo uznać że go nie potrzebuję do szczęścia. Nie umiem żadnej z tych rzeczy
  • Odpowiedz
@Awful_Deal: nienajgorzej, jeśli można tak o mnie powiedzieć xD moim jedynym chyba problemem jest samotność, co jest dziwne bo po zastanowieniu to nic większego nie chcę z związku, wiele potrafię sobie samemu zapewnić. Ale jednak to mnie boli, i to bardzo
Jeszcze zobaczyłem nowy plan na semestr i się załamałem, bo będę siedział na uczelni po 12 godzin dziennie :(
A jest coś co poprawia ci humor? Jak sobie radzisz
  • Odpowiedz
@Awful_Deal: kolegów mam, fajnych, koleżanki, wielu powierzyłbym nawet oszczędności życia. Może i dałoby się ich nazwać przyjaciółmi, nie wiem, nie chcę zapeszyć. Lubię spacery, ale nie w Krakowie gdzie się dusisz z każdym krokiem od smogu. Poza tym nie umiem i nie lubię poznawać nowych ludzi, między innymi to mi utrudnia poznanie jakiejś dziewczyny
  • Odpowiedz
@Awful_Deal: nie jestem typowym przegrywem, troszczę się o innych, mam znajomych, twarz normicka (zdanie wielu różowych, dla mnie od normickiej po najgorszą z możliwych, zależnie od humoru). Ja po prostu nie umiem być szczęśliwy
A z jakiego jeszcze powodu jeszcze tu siedzisz?
  • Odpowiedz