Wpis z mikrobloga

#mikrokoksy

Jak to jest z wliczaniem piwa/alkoholu do diety?

Do tej pory, jak piłem piwo alkoholowe w ciągu dnia, to wrzucałem sobie do #fitatu 500 gram piwa bez alkoholowego, bo wyczytałem gdzieś kiedyś, że kalorii z alkoholu nie powinno się wrzucać, ale czy na pewno?
  • 13
  • Odpowiedz
To jak sobie jebnę 4 piwka podczas redukcji (88->80) to będzie połowa dziennego zapotrzebowania ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@szwe: @FiIemon: @mapache: A przypadkiem to nie jest tak, że organizm nie potrafi wykorzystać kalorii z alkoholu? Oczywiście nie mówię o węglowodanach towarzyszących mu w piwie czy np. winie, na myśli mam czysty etanol.
  • Odpowiedz
@czup: zawsze myślałem że kaloria jest kalorią. Robiłem jakieś małele researche w tej sprawie ale nigdy nie znalazłem informacji, które by mnie przekonały że nie powinienem tak liczyć. Nie mówię o sytuacji w stylu wypicie flaszki i jej wyrzyganie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@FiIemon ten artykul sugeruje, ze organizm wykorzystuje alkohol jako zrodlo energii, ale nie wyjasnia jak - w jaki sposob alkohol ma miec wartosc odzywcza, w jaki sposob ma dostarczac energii, ktorej nadmiar ma byc magazynowany? Jak cialo przetwarza alkohol na tluszcz? Jaki produkt przemiany alkoholu moze byc uwazany za odzywczy? Czy jedzac wegiel drzewny, ktory jest w #!$%@? kaloryczny, rowniez przytyjemy? No nie, bo cialo nie potrafi czerpac z niego energii. Zatem
  • Odpowiedz
If we look that the chemical structure of ethanol we see that there are a lot of carbon-carbon (C-C) or carbon-hydrogen (C-H) bonds. These bonds hold a lot of "energy" that organisms can utilize. Similar kinds of bonds are seen in glucose, one of the purest forms of energy all living things use.


The end product of metabolism, carbon dioxide has carbons that are maximally bound to oxygen. This is called oxidized,
  • Odpowiedz