Wpis z mikrobloga

Koniec tego #!$%@? lw z bilansem 14-10. Istny #!$%@? dramat. Tak psychicznie mnie ten syf wykończył w tym tygodniu że aż szkoda słów. Jak gra komputerowa może tak wjeżdżać na banie to jest nie do pomyślenia. Straciłem w tym lw wiecej goli niż przez poprzednie 3 razem wzięte. Dostałem np w #!$%@? 7-2 czy 3 razy po 4-1 z przeciwnikami którzy nie byli mocni, ba żaden z nich nie wbija nawet g1 bo gadałem po meczach. Wystarczył strzał i wpadały bramki. Sytuacji bramkowych jak na lekarstwo. Co ciekawe to LW zaczałem dobrze bilansem 4-0 gdzie mecze wygrałem takimi wynikami: 6-1, 5-1, 8-2, 6-0. W następnym meczu trafiłem na typa co jeździ na turnieje proplejer i od tego zaczęła się gehenna. Zmiany skladu, ustawień, a nawet całej obrony czy ataku nie dały kompletnie nic xD. Nowe karty wrzucane do składu jak Tomori (xD) czy Bruno Fernandes (fajna karta, nie jest wart aż 1kk ale jest fajny warto nim popykać) nie dawały kompletnie nic. Jedynie James z zadań tygodniowych pokazał się z dobrej strony. Z każdym meczem grało się coraz gorzej, nawet wymieniłem całą obronę łącznie z Alissonem, VVD Mendym i tierneyem na Pereire, Ramosa 91, Varane i Carlosa + Kurtuła na bramce (ręcznik jebitny) i nie dawało to nic. Grałem tak jak zwykle, zwyczajnie moje karty ze mną nie chciały współpracować.

No cóż, #!$%@?ć to, smutne że zmarnowałem swój czas na taki wpis ale jestem #!$%@?ęty więc co mi zależy ¯\_(ツ)_/¯
#fut
  • 9
  • Odpowiedz
@majzter: Ja tez koncze z bilansem 14-9 , gehenna, sklad coraz lepszy a wyniki coraz gorsze, fatalnie sie gra mam nadzieje ze ea znerfi obs bo sam tym gram jak wszyscy graja. #!$%@? lw to byla.
  • Odpowiedz
@majzter: myślałem że tylko ja tak miałem xD do tej pory zazwyczaj kończyłem z bilansem 14-7, 14-8 a porażki po stykowych meczach, jeden lub dwa mecze na Lw traciłem 5 bramek xD po tym patchu moja obrona po prostu #!$%@? stała xD bilans 14-12 a w 8-9 meczach traciłem po 6+ bramek aż przeciwnicy zaczynali się ze mną bawić XD zacząłem obrona Telles VVD felipe FS i alisson i w trakcie
  • Odpowiedz