Postawcie się w roli ojca. Całe życie walczycie. Minimum 8 godzin w robocie, weekendy i nie ma że boli. Urlopu nie widzieliście od 2005. Zarabiacie w miarę, ale to nic w porównaniu do walki z SM waszej własnej córki. Prosicie o pomoc. Trzymacie się kurczowo opinii lekarzy, a wiemy jaka jest służba zdrowia w PL. Jeden mówi tak, drugi srak, trzeci potajemnie wali pod filmy Zięby. Jeżeli leczyliście się na coś więcej niż katarek to wiecie, że znaleźć specjalistę, który nie jest konowałem to jak wygrać w lotto. Bo reszta s---------a za granicę.
Nie dziwię się Robertowi, że w natłoku codziennych spraw zaufał jednemu czy drugiemu lekarzowi odnośnie "biorezonansu". Te konowały lekarskie to także marketingowcy. Mają kasę z każdej wypisanej recepty. Albo są niedouczeni. W latach 1900 podawali heroinę na kaszel. A każdy lekarz polecał fajki na problemy z oddychaniem.
I co ma zrobić chłop, po 8 godzinach w pracy, gdzie trzeba jechać z córką do kolejnego lekarza? Analizować wszystko co lekarz mówi, pytać na forach, gdzie zanim wróci będzie miał jeszcze 8 godzin do kolejnej warty, akurat na sen?
Popełnił błąd, ale to tylko jedna rzecz, którą wybrał w domyśle "może pomóc, a nie zaszkodzi". Jeśli przeanalizujemy jego wydatki, to może uzbieracie 15k wydanych wbrew waszej woli. Przez te lata chłop poświęcił całe życie by jego córka mogła żyć i mieć cień szansy na wyleczenie. A ile zebrał z publicznych zrzutek? ze 30 razy więcej niż wydał na konowałów, bo myślał że pomogą.
Wygodnie pisać z piwnicy, stosować setki oskarżeń, gdzie Robert teraz musi odpowiadać na wasze pytania w przerwie na drugie śniadanie w pracy. Widziałem ten wstyd we wpisach, gdzie aż żal mu było prosić was o jakikolwiek grosz, teraz widzę, że to miało sens. Bo nikt nie potrafi z taką pogardą pisać o tych, którzy się potkną jak te ku..y wykopki pod maską anonimowości i zapasem monsterków w piwnicy.
Panie @robertt1969 , robi pan wiele dla swojej córki i to jest najważniejsze. Nie ważne jest to, że człowiek pod natłokiem obowiązków, presji się potknie. Nie myli się ten, co nic nie robi. Szanowałem zawsze pana pracę i życzyłem dużo zdrowia córce, jak mogłem to sypnąłem groszem. I osobiście nie czuje, że moje pieniądze były kiedykolwiek zmarnotrawione. Zawsze czułem, i dalej czuje, nawet po tej "aferze", że każda złotówka przyczyniła się do tego, że możecie patrzyć z nadzieją na przyszłość. Życzę wam dużo zdrowia i siły, a panu życzę dystansu do tego portalu, bo mimo wszystko, jakieś 1% ludzi jest tu cokolwiek wart. #afera #pomagamypaulinie #robertt1969 #pomagajzwykopem
@TymRazemNieBedeBordo: dziękuję za ten wpis ale myślę że jest więcej fajnych ludzi niż tylko 1% z tym ze teraz trochę się boją ewentualnej nagonki za popieranie mojej osoby...stąd dużo wpisów prywatnych. Dziękujemy i pozdrawiamy wraz z Pauliną
@TymRazemNieBedeBordo: @TymRazemNieBedeBordo: dziękuję za ten wpis ale myślę że jest więcej fajnych ludzi niż tylko 1% z tym ze teraz trochę się boją ewentualnej nagonki za popieranie mojej osoby...stąd dużo wpisów prywatnych. Dziękujemy i pozdrawiamy wraz z Pauliną..ps jestem od roku na emeryturze ale przez 5 lat choroby córki pracowałem...a teraz się nią opiekuję zeby żona tłukła nadgodziny i się nie martwiła o nią
@robertt1969: może i być ich więcej ale ostatnio gdy tu wchodzę po prostu żenada mnie łapie. Poznałem kilku fajnych ludzi, ale większość która była cokolwiek warta, czy nawet pisać śmieszne głupoty, po prostu pousuwała konta, bo natłok tych gorszych jest aż nadto widoczny. Czasem się ktoś znajdzie ale wystarczy, że szambo wyleje i pokazuje się prawdziwy obraz wykopu
Jeden mówi tak, drugi srak, trzeci potajemnie wali pod filmy Zięby.
I co ma zrobić chłop, po 8 godzinach w pracy, gdzie trzeba jechać z córką do kolejnego lekarza? Analizować wszystko co lekarz mówi, pytać na forach, gdzie zanim wróci będzie miał jeszcze 8 godzin do kolejnej warty, akurat na sen?
@TymRazemNieBedeBordo: no jak ktoś ma mózg i widzi, że lekarze kręcą to zaczyna sam analizować i wtedy nie kupuje
@TymRazemNieBedeBordo: Wybacz, ale to był dobry egazamin na sprawność intelektualną. Koleś wydał 800zł, na założenie słuchawek z Auchana i oglądaniu jak komputerek robi iju iju bipu bipu przez 10 minut ... a potem odsłucha leczniczą wiązke energetyczną bipu bipu iju iju po kablu słuchawek i leczy komórki nowotworowe. Jak można stawać w obronie tego K---A LUDZIE XD
Postawcie się w roli ojca. Całe życie walczycie. Minimum 8 godzin w robocie, weekendy i nie ma że boli. Urlopu nie widzieliście od 2005. Zarabiacie w miarę, ale to nic w porównaniu do walki z SM waszej własnej córki. Prosicie o pomoc. Trzymacie się kurczowo opinii lekarzy, a wiemy jaka jest służba zdrowia w PL. Jeden mówi tak, drugi srak, trzeci potajemnie wali pod filmy Zięby. Jeżeli leczyliście się na coś więcej niż katarek to wiecie, że znaleźć specjalistę, który nie jest konowałem to jak wygrać w lotto. Bo reszta s---------a za granicę.
Nie dziwię się Robertowi, że w natłoku codziennych spraw zaufał jednemu czy drugiemu lekarzowi odnośnie "biorezonansu". Te konowały lekarskie to także marketingowcy. Mają kasę z każdej wypisanej recepty. Albo są niedouczeni. W latach 1900 podawali heroinę na kaszel. A każdy lekarz polecał fajki na problemy z oddychaniem.
I co ma zrobić chłop, po 8 godzinach w pracy, gdzie trzeba jechać z córką do kolejnego lekarza? Analizować wszystko co lekarz mówi, pytać na forach, gdzie zanim wróci będzie miał jeszcze 8 godzin do kolejnej warty, akurat na sen?
Popełnił błąd, ale to tylko jedna rzecz, którą wybrał w domyśle "może pomóc, a nie zaszkodzi". Jeśli przeanalizujemy jego wydatki, to może uzbieracie 15k wydanych wbrew waszej woli. Przez te lata chłop poświęcił całe życie by jego córka mogła żyć i mieć cień szansy na wyleczenie. A ile zebrał z publicznych zrzutek? ze 30 razy więcej niż wydał na konowałów, bo myślał że pomogą.
Wygodnie pisać z piwnicy, stosować setki oskarżeń, gdzie Robert teraz musi odpowiadać na wasze pytania w przerwie na drugie śniadanie w pracy. Widziałem ten wstyd we wpisach, gdzie aż żal mu było prosić was o jakikolwiek grosz, teraz widzę, że to miało sens. Bo nikt nie potrafi z taką pogardą pisać o tych, którzy się potkną jak te ku..y wykopki pod maską anonimowości i zapasem monsterków w piwnicy.
Panie @robertt1969 , robi pan wiele dla swojej córki i to jest najważniejsze. Nie ważne jest to, że człowiek pod natłokiem obowiązków, presji się potknie. Nie myli się ten, co nic nie robi. Szanowałem zawsze pana pracę i życzyłem dużo zdrowia córce, jak mogłem to sypnąłem groszem. I osobiście nie czuje, że moje pieniądze były kiedykolwiek zmarnotrawione. Zawsze czułem, i dalej czuje, nawet po tej "aferze", że każda złotówka przyczyniła się do tego, że możecie patrzyć z nadzieją na przyszłość. Życzę wam dużo zdrowia i siły, a panu życzę dystansu do tego portalu, bo mimo wszystko, jakieś 1% ludzi jest tu cokolwiek wart.
#afera #pomagamypaulinie #robertt1969 #pomagajzwykopem
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
@TymRazemNieBedeBordo: no jak ktoś ma mózg i widzi, że lekarze kręcą to zaczyna sam analizować i wtedy nie kupuje
Komentarz usunięty przez moderatora