Wpis z mikrobloga

nie wiem, dla mnie to smutne. Pokolenie naszych rodziców takie jest, nie mieli perspektyw i pewnie nam zazdroszczą, że mamy taką swobodę i dlatego tak deprecjonują zawody typu "klikanie w komputer". Nie ma co się dziwić, gdybyśmy żyli całą młodość w komunie nasze życie też by tak wyglądało w znacznej większości. Myślicie, że im się podobało wojsko? Myślicie, że im się podobało że większość z nich musiała iść do zawodówki żeby zacząć
  • Odpowiedz
@Pantegram: szacun dla nich w takim razie! Jednak to są pewnie nieliczne przypadki. Myślę, że najtrudniejszą rzeczą jest przekonać samego siebie do takich radykalnych zmian. Co innego jak osiągniesz sukces, a co innego gdy sobie nie poradzisz to będziesz może nawet wyśmiewany, że "kariery ci się zachciało". Trochę jest to trudne gdy wszyscy dookoła ciebie są pogodzeni z takim życiem, jeszcze jak rodzina cię wspiera to jest super, ale w dużej
  • Odpowiedz
@Narcyz_: To prawda - wsparcie jest bardzo ważne dla każdego, ale szczególnie dla ludzi z tego pokolenia, których bardzo dużym problemem jest właśnie brak wiary w siebie, bo oni nie byli chowani w przekonaniu "zawsze wszędzie możesz wszystko!" ( ͡° ͜ʖ ͡°) tylko wręcz odwrotnie ;)
Czasem wystarczy proste - "nie bój się, pomogę Ci!" (np. w zdaniu matury z angielskiego). Jak mamy takie osoby w rodzinie,
  • Odpowiedz
@Purchlak powin o byc "kiedy niemiec przychodzi i oferuje ci 50zl wiecej niz są warte udziały w fabryce w której pracujesz, wiec mu je sprzedajesz, a on zamyka fabryke" ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Purchlak: to wszystko prawda ale moim zdaniem młodzierz do której tez jeszcze w tej kategoriach należe wcale nie jest lepsza. Wiekszosc z nas w wieku 50-60 lat bedzie mialo problemy jak w tym wieku stracimy prace. Po prostu rynek sie zmienia caly czas a my nie bedziemy mieli cale zycie takiej percepcji jak teraz.
  • Odpowiedz
@Purchlak: pracuje z takim łbem w biurze, koleś po 50-tce, kiedyś bezpośrednio nazwał mnie cipą, że czegos tam w domu nie umiałem zrobić, hatfuuu.
ps. wygląda #!$%@? prawie identycznie xD
  • Odpowiedz
@Milioner_z_Choroszczy: Przecież 50 czy 60 lat to jeszcze wiele w życiu można zrobić. U mnie w rodzinie po 70 r.ż. potrafili jeszcze wyjechać za granicę, zarobić hajs i nauczyć się nowych rzeczy związanych z wykonywaną pracą. Wszystko zależy od zdrowia i chęci.


@ThirtyDoorKey: To są cechy osobnicze. Większość osób w tym wieku można powiedzieć spoczęła na laurach. Dużo zależy co taki człowiek robił przez ostatnie 30 lat. Jeśli w kółko
  • Odpowiedz
"klikanie w komputer"


@Narcyz_: "klikanie w komputer" deprecjonuje każdy kto nie wie że to trudne, typowa hr'ówa tym gardzi*, ale jak trafisz na taką po politechnice, która musiała np. programować, to wie że to trudne i szanuje/ma respekt do tego ze umiesz robić te czary.
  • Odpowiedz
@Narcyz_: czy ja wiem czy kazde pokolenie ma lepiej? Ja jestem level 38 i patrzac przez pryzmat osoby ktora dorastala w latach 90tych w rodzinie klasy sredniej wyzszej to uwazam ze mi ciezej przychodzi zdobywanie pozycji zawodowej jak i finansowej. Ojcu wystarczyl dobry angielski i dyplom polibudy by w latach 90tych wskoczyc na wysokie stanowisko w amerykanslim korpo w Warszawie i miec pensje w dolarach za ktora duzo latwiej mogl sobie
  • Odpowiedz