Wpis z mikrobloga

Czyścicie pewnie swoje rowery co jakiś czas i używacie do tego różnego rodzaju narzędzi i materiałów. Przy takiej na przykład konserwacji łańcucha szmaty brudzą się smarem, rozpuszczalnikiem, rdzą, wd-40.

Tak się zastanawiam - co potem robicie z takimi zabrudzonymi materiałami? Nie wiem czy można to bezpiecznie wrzucić do pralki, czy taką szmatę (jednorazową?) wywalić. Niezbyt to tanie i ekologiczne.

Wiem, pytanie takie z kategorii może głupie może mondre ;)

#sprzatanie #porzadki #pranie #rower
  • 11
@scriptkitty: ja tam jednej szmaty używam kilka razy - jak jest czysta, to idzie do czyszczenia mniejszych zabrudzeń, w miarę postępowania zabrudzenia szmaty, idzie ona do coraz gorszych brudów. Na koniec ładuje w śmietniku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak cię bardzo martwi środowisko, to zainwestuj chemię z muc odda, bo oni robią bio smary do rowerów

Ja mam taki podział, jeśli któraś z pranych przestaje się już nadawać, idzie kategorię wyżej:
- 2 uwalone (do smaru i do błota) - do wstępnego przetarcia po opłukaniu i maźnięciu szczotką, błotna tylko płukana, smarowej nie czyszczę po prostu wymieniam po roku-dwóch
- średnia - do wytarcia na "w miarę czysto", od czasu do czasu przepiorę je w zlewie (i potwierdzam - pasta bhp to fajna sprawa)
- czysta - do
@zaba34 pasta bhp ma raczej za zadanie ścieranie brudu, a nie jakieś super właściwości, które eliminują smary. Nie szkoda bębna pralki na taki syf?
@kendi: ja niebieskiemu głównie piorę tak usmarowane koszule, czasem jakas ściere razem z tym. Jak grzebie przy samochodzie i tych koszul ma 1-3 tygodniowo to przez 4 lata używania pralki nic się nie stało. Mam mu kupować nowe? xD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@scriptkitty: Za około 10zł masz w sklepach ze środkami czystości ścierki wiskozowe do oddzierania z takiej rolki jak ręcznik papierowy. Całkiem sporo ich jest na rolce. Wystarczająco mocne do przetarcia łańcucha i wystarczająco tanie, żeby po usmarowaniu po prostu #!$%@?ć.