Aktywne Wpisy
mirko_anonim +5
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ja 32 lvl w tym roku. Moja #rozowypasek skończyła 28. Jesteśmy ze sobą od 2 lat. Mieliście już rozmowę o dzieciach? Jak przez to przebrnąć? Moja cały czas naciska, że ją już praca w banku męczy. Chce bachora, bo nie wie ile jej jeszcze placówka będzie działać, bo jej zegar biologiczny tyka, bo dziecko po 30 to będzie z downem itp. #!$%@? mnie to już, bo nie jestem na
Ja 32 lvl w tym roku. Moja #rozowypasek skończyła 28. Jesteśmy ze sobą od 2 lat. Mieliście już rozmowę o dzieciach? Jak przez to przebrnąć? Moja cały czas naciska, że ją już praca w banku męczy. Chce bachora, bo nie wie ile jej jeszcze placówka będzie działać, bo jej zegar biologiczny tyka, bo dziecko po 30 to będzie z downem itp. #!$%@? mnie to już, bo nie jestem na
Rozejść się?
- Tak 61.4% (561)
- Nie 7.1% (65)
- Zrobić bachora 17.3% (158)
- Zrobić bachora później i przetrwać gadanie 14.2% (130)
Teuvo +370
#wykop przywróćcie plusujących na wierzch na wersji webowej tak jak było wcześniej, biauek kogoś ty zatrudnił, cholerne gamonie to się w głowie nie mieści co wy robicie z tym portalem (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Wylosowałam zestaw:
a) Akwarystyka domowa- poczytaj, zakup odpowiedni sprzęt, rybki, akwarium, roślinki
b) Kup zestaw krzyżówek (np 100 panoramicznych) i rozwiąż przynajmniej 10 z nich (każde hasło musi być odgadnięte)
c) Samodzielnie uszyj ekologiczną torbę na zakupy i z niej korzystaj- nie kupuj reklamówek.
Przyznam szczerze, że żadne z powyższych zadań nie było dla mnie szczególnie zachęcające, zakładając, że miałby być dla mnie jakimś wyzwaniem angażującym do zrobienia czegoś nowego. Jeśli chodzi o akwarystyke, to niestety ale ze względu na mój tryb życia odpada posiadanie jakiegokolwiek żywego stworzenia, nawet jeśli miałyby być to ryby. Jeśli chodzi o torby ekologiczne, to już od lat nie mam żadnej foliówki, swego czasu szyłam sama różne torby i sakiewki więc też odpadło. Jeśli chodzi o krzyżówki to swego czasu (nudne wykłady :D) rozwiązywałam ich sporo. Ale skoro wyzwanie to wyzwanie i ma nas zmotywować do pracy postanowiłam, że rozwiąże krzyżówki... w obcym języku. Padło na niemiecki.
I tutaj spore zaskoczenie, myślałam, że spokojnie będę mogła rozwiązywać te krzyżówki jeżdżąc do pracy, albo w wolnych chwilach dla relaksu. Otóż nie :) muszę przyznać, że krzyżówki te były dla mnie dosyć trudne, dość często musiałam sięgać do słownika, w tym do słownika niemiecko-niemieckiego, najczęściej w poszukiwaniu synonimów. Czasem zdarzało mi się, że doskonale rozumiałam zagadkę, natomiast musiałam poszukać słówka po niemiecku. Ogólnie rozwiązywanie tych krzyżówek było dla mnie ciekawym sposobem na naukę języka, jednak wymagało bardzo dużego zaangażowania. Po kilku razach doszłam jednak do wniosku, że można się w tym wyćwiczyć.
Teraz przechodzimy do tej gorszej części, gdzie muszę się przyznać, że... fałszywie założyłam, że troszkę szybciej pójdzie mi z realizacją tych zadań i dość późno się za nie zabrałam. Dlatego do dnia dzisiejszego udało mi się rozwiązać tylko 5 krzyżówek. Nie wiem, czy wyzwanie zostanie mi zaliczone, jednak ja zaliczam sobie, ponieważ włożyłam w to dość sporo pracy i co lepsze, tak mi się to spodobało, że postanowiłam kontynuować zabawę i staram się codziennie poświęcić troszkę czasu na odgadnięcie kilku haseł.
Zdjęcia też w komentarzach.
Edit: miałam problem z dodaniem zdjęć i nie wiem dlaczego, ale część jest obrócona. Przepraszam, pierwszy raz dodawałam zdjęcia tutaj (╥﹏╥)
Szacunek za pomalowanie pani z okładki. To kolejny z obowiązków krzyżówkowicza.
https://www.wykop.pl/wpis/47328199