Wpis z mikrobloga

LOT był tak zalatany, że nie przesłał do sądu naszej skargi i sąd ukarał spółkę grzywną (1500 zł). LOT nie chciał jej płacić i złożył zażalenie.
Ale NSA był nieubłagany - No mercy, nie przekazaliście, to płacicie. A tu postanowienie sądu wraz z uzasadnieniem.
__
#prawo #prawodoinformacji #niebojsiepytania #ciagniemywladzezajezyk #watchdogpolska #lot

WatchdogPolska - LOT był tak zalatany, że nie przesłał do sądu naszej skargi i sąd uk...

źródło: comment_1581338008c7A3BFGoXANw7nUAUhj3Vl.jpg

Pobierz
  • 28
@Koliat: generalnie zgadzam się, ale akurat w Polsce jest ten problem, że najbogatsi cały majątek mają zapisany na matki / żony / kochanki i pracują na działalności, która rok w rok wykazuje straty ( ͡° ͜ʖ ͡°) Więc najpierw trzeba by było ten bałagan uporządkować.
wysokość kar powinna być liczona procentowo od obrotów spółki. 3000 dla LOTu to jest po prostu śmiech.


@ostoja: eee. Nie. Kara powinna być wymierzona bezpośrednio w osobę odpowiedzialną za niezgodne z prawem działania spółki. W przeciwnym wypadku masz rozmytą odpowiedzialność i podłoże pod korupcję - a #!$%@? i tak firma zapłaci.
@Koliat @ostoja, w kwestii kar dla spółek - nie mam zdania, ale w kwestii mandatów mam pytanie - dlaczego? Przypuśćmy, że mamy gościa, który przez całe życie ciężko pracował, kombinował, tyrał jak wół, żeby mieć majątek i w końcu stał się bogaty. I popełni wykroczenie, nie wiem, przekroczy prędkość o 15km (kto z nas nigdy nie przekroczył ( )) i złapie go policja. Dlaczego ma
@HanAssholeSolo:

Kara powinna być wymierzona bezpośrednio w osobę odpowiedzialną za niezgodne z prawem działania spółki.

Tylko czy masz pewność, że zostanie ona wymierzona dokładnie w tę osobę? Mówisz o zarządzie, czy pracowniku, który miał tego dopilnować? A co jeśli osoba, która nie przekazała naszej skargi/nie odpowiedziała na nasz wniosek, wykonywała polecenia?
@ovskyy5: Prawo jest takie samo dla wszystkich i mandat karny ma funkcję przede wszystkim odstraszającą. Kara musi być nieunikniona i adekwatnie dotkliwa - najlepiej wyrażona jako % a nie jako sztywna kwota. Nie było doprecyzowane ale można sobie wyobrazić minimalną stawkę (dajmy na to - 10% zarobków lub 10% minimalnej, zależy która wyższa) - więc mandat to 400zł dla Seby bo wali na czarno, ale dla Janusza który zarabia 10.000 -
@Watchdog_Polska: LOT się po tej karze nie podniesie, może nawet pani Basia z sekretariatu która będzie puszczać przelew na tysięczną część jednego procenta rocznego obrotu spółki być może przez was poparzy się kawą! W imię czego!
@Koliat: ma pełnić funkcję odstraszającą, jasne i fakt, nigdy nie będzie odstraszająca dla każdego tak samo, ale to nie znaczy, że ma się obrywać innym za to. Nie dogodzisz wszystkim naraz.

Jeśli ktoś sobie wypracował jakąś pozycję, dlaczego ma więcej płacić za to samo przewinienie, niż ktoś inny? Jest to trochę forma dyskryminacji, bo ze względów materialnych, prawda?

Co do podatków, fakt, to temat na osobną debatę, więc nie będę nawet
@ovskyy5: Owszem, trudno znaleźć mechanizm odstraszający / zniechęcający który działałby tak samo. Jednak dalej twierdzę że powiązanie % przychodów z wysokością kary jest sprawiedliwsze niż sztywna kwota. Nie każdy kto jest majętny wypracował to sobie własnym zyskiem (vide bananowe dzieci milionerów) - i co, taki wariat 20-letni jeden z drugim może sobie zasuwać bez ograniczeń i parkować gdzie popadnie w nowym porsche bo co tam mandaty tatuś zapłaci?

Nie sądzę że
@Watchdog_Polska ciekawe czy mają fundusz na kary. Super by było gdyby kogoś zabolało personalnie po kieszeni, zamiast "e, z państwowych damy"

Zresztą to samo tyczy się kar z UE: grzywna potrącona z rocznej puli pieniędzy do wypłacenia. To jakby ciocia zamiast dać pięć lizaków, za kare dała 2. No śmiech na sali. Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal
@Watchdog_Polska: głupie jest PPSA, że uczestnik nie dostaje zwrotu kosztów zastępstwa.

Nie rozumiem też WSA, które chyba stwierdziło że 4500 zł grzywny łącznie to za duży ciężar dla takiej spółki.
@Koliat: tak, nie każdy majętny wypracował sobie własnym zyskiem - i nie, nie może, choć pewnie będzie.
Myślę, że lepszym pomysłem byłoby stopniowe, procentowe mandaty w zależności od częstotliwości. Nie uderza to w nikogo, ten, kto będzie piratem drogowym, będzie obrywał więcej i więcej, a ten, komu się zdaży raz przekroczyć prędkość z nieuwagi (bez względu na majętność/status społeczny/cokolwiek) - będzie ukarany normalnie. Tak samo jak z innymi wykroczeniami/przestępstwami. Nikt nie