Wpis z mikrobloga

@misiaczkiewicz: wychodzi na to:
- papier lżejsze książki
- czytnik - takie po 500stron + (np 1 wydanie Lodu Dukaja kupiłem, ale nigdy nie przeczytałem, za ciężka była)
- audiobooki - w aucie
- na tablecie - komiksy
- na smartfonie - webtoons :D