Wpis z mikrobloga

@algus: Nie jest to łatwe pytanie. Sam czytałem w dość losowej kolejności przez brak dostępności wydań w j. polskim, ale teraz zacząłbym inaczej. Proponuję na początek z "Historii Śródziemia" "Księgę zaginionych opowieści" (jak interesuje Cię wydanie w języku angielskim to następnie "The Shaping of Middle-earth". Potem będzie "Hobbit" "Władca Pierścieni" "Niedokończone opowieści", "Dzieci Hurina" dalej "Silmarillion"i "The Peoples of Middle-earth" (znowu tylko po angielsku).
Nie uwzględniłem wszystkich części
@algus: Tbh najważniejsze to Hobbit, LOTR, Silmarillion, Dzieci Hurina (chociaż to masz częściowo zawarte w Silmie) i Niedokończone Opowieści. To ostatnie to takie uzupełnienie do historii, więc nie ma sensu tego zbytnio czytać, jeśli się nie zna jej zbyt dobrze. Silmarillion to taki zbiór faktów odnośnie stworzenia świata, powstania elfów, ludzi, krasnoludów, orków i takie rzeczy, całkiem ciekawe, aczkolwiek łatwo się pogubić i na początek nie polecam. Hobbit jest niby całkiem
@alhakeem: @mixererek: @szalonyonanista: @Ravan: Zacząłem czytać Hobbita i jestem na samym początku gdzie dotarli do Rivendell. Dziwnie się trochę to czyta, bo jest to napisane trochę, jakby ktoś opowiadał mi (czytelnikowi) historię, którą ktoś mu opowiedział. Nie mówię, że to źle tylko inaczej to się czyta niż większość książek, które czytałem. Innym stylem była np. trylogia Igrzysk Śmierci