Wpis z mikrobloga

Remontowali mi pod robotą skrzyżowanie. Długo, więc rozumiem, ze czesc osób mogla zapomnieć w którą stronę szły poszczególne pasy ruchu

Ale! W koncu normalnie otworzyli, bez zwężeń i innych cudów, ale bez namalowanych pasów. A z kazdej strony pod swiatlami sa co najmniej trzy. Wiec ja, jako istota w miarę rozumna, kiedy jechalam pierwszy raz przez oddane w końcu w całości do uzytkowania skrzyzowanie bez namalowanych pasow, pierwsze co zrobiłam to poszukalam wzrokiem znaku, ktory by mi podpowiedział z ktorego pasa gdzie mam jechac, no i ile ich w ogole jest. Znaki sa widoczne z kazdej strony. To, ze wymalowanych pasów brak tez widac, bo nie ma ich na dlugo przed skrzyzowaniem.

I już dwa razy mnie jacyś idioci strabili lub prawie do stłuczki doprowadzili.
1. Chce jechac prosto. Prosto mozna ze srodkowego i prawego, z którego tez mozna dac w prawo. Lewy ino do lewoskretu. Stoje na środkowym. Po obu stronach mam samochody. No i co robi debil z lewgo? Jedzie prosto. Trabi na mnie jak wariat, wciska sie przede mnie i jeszcze mi hamuje przed maską. Mialam ochote wyjść, wziac go za ucho i pokazac ten znak. Jakbym kręciła na stop cham to bym nie hamowala tylko w niego wjechała. Ale szanuję swoj czas.

2. Z innej strony ale uklad ten sam. Prawy- prawo i prosto, srodek- prosty, lewy- w lewo. Trzy pasy. Staję na prawym z zamiarem jechania prosto. Obok mnie ustawia sie samochód. Obok samochodu kolejny, a kolo trzeciego 4. Jak to uwidziałam to się domyslilam co sie zacznie dziać jak sie zapali zielone. Wiec przygotowana na te masakre ruszylam w miarę szybko żeby do mojego prawego pasa po drugiej stronie dojechac pierwsza. Ten obok mnie, prawidlowo, kierowal sie na lewy pas, no a ten trzeci, na doczepke, tez chce na lewy pas wjechac. Zostawilam ich z tylu, slyszalam tylko jak na siebie trąbią i widzialam w lusterku jak próbują nie zderzyc.
( ͡° ͜ʖ ͡°)

#drogi #bielskobiala
  • 2
  • Odpowiedz
@Qster44: dokładnie to skrzyzowanie, i w pierwszej sytuacji dokladnie w te stronę jechalam, prawie dokladnie, bo u mnie pan z lewej dał rade przede mnie wjechac. Czyli to nie tylko mnie się tam zdarza
  • Odpowiedz