Ogolnie to jestem trochę #!$%@?, tak ciut. To #!$%@? objawia się w całej okazałości podczas gry w #wow #worldofwarcraft i ogólnie #mmorpg
Mianowicie - uwielbiam tę grę. Znam lore, mam na koncie ponad 10k punktow za achi na mainie, odblokowane wszystkie postaci, tysionc pińcet mountów, generalnie spędziłam w niej wiele, wiele godzin.
I... praktycznie nie chodzę na raidy ani dungi, a jak już to na takie gdzie mam sporą przewagę w ilvl nad innymi. Bo się strasznie boję że coś pomylę, zrobię jakiś błąd, padnę jako pierwsza, zepsuję innym grę. Mimo że staram się ubierać przez grind i mam ponad 440 ilvl, to i tak mam wrażenie że absolutnie wszyscy grają ode mnie lepiej, płynniej, skuteczniej, mimo że wszelkie addony pokazują że wyciskam z postaci ile się da w kwestii dps'u. A jak ktoś mnie zaatakuje w pvp to już w ogóle, stoję jak wryta i nie mogę sobie przypomnieć żadnej opcji na pokonanie przeciwnika.
W realnym i zawodowym życiu nie mam tego typu problemów, każą mi mówić na sali z kilkuset osobami, to powiem płynnie i spokojnie. Każą mi wziąć odpowiedzialność za ważny projekt, to biorę i wszyscy są w sumie zadowoleni. A w grze dla licealistów - dupa wołowa.
Ktoś ma jakieś rady, coś? Jak ktoś zasugeruje psychologa, to już kiedyś byłam i podobno jestem normalna, a przy 2 stówach za wizytę to mogę sobie w zamian za terapię kupić lepszego kompa do gry w wowika.
@onuceSzatana: Jak ostatnio poszłam na dunga to ktoś mnie wyrzucił bo "mój pet spullował bossa" Gram marksmanshipem, oni nawet nie mają petów ( ͡°ʖ̯͡°)
@caslin: Myślę że masz problem z poczuciem własnej wartości. Ale nie tym które pokazujesz na zewnątrz. Ten wizerunek który widzę wszyscy w rzeczywistości
@caslin: to przestan ( ͡°͜ʖ͡°), znajdz gildie nawet mocno casualowa lepsze to niz pugi gdzie na prostych rzeczach gra pelno dzieci ktore mysla ze umieja grac i kickuja wlasnie innych albo potrzebuje 5000 rio na m0 xD, progresuj postac w kwestiach trudnosci, jak nie chcesz komus psuc gry prosze bardzo idz zrob wizje z maskami etc aby zobaczyc na ile cie tak naprawde
@caslin: Tak więc wracając do tematu, myślę że Twój awatar w grze, Twoja postać którą prowadzisz od tylu godzin, stała się dla Ciebie własnym wizerunkiem. Wizerunkiem niekompletnym bo pozbawionym mechanizmów obronnych które przejawiasz w codziennym życiu. Tak więc o ile w rzeczywistości trudno byłoby o Tobie powiedzieć że jesteś sierota - przynajmniej oceniając Cię patrząc z boku, - o tyle wirtualu czujesz, że nie musisz już udawać silnej - jak być
@10129: właśnie z gildią mam trochę problem, bo jednak wolałabym polską, a mój main jest na serwerze, gdzie jednak polskich gildii jest mało i albo są ze dwie takie top-top, gdzie bez bycia top nie podchodź, a moja obecna gildia praktycznie nic nie gra w tej chwili. Słaby okres jest, bo trochę przestój przed nowym dodatkiem
@caslin: nigdy nie rozumiałem szukania gildii z konkretnego kraju, to bardzo utrudnia. Jak ktoś nie ogarnia to nie można go łatwo wymienić bo musi umieć dany język a angielski wszyscy znają. Zresztą w ogóle znalezienie ludzi na raidy to problem bo masz małą pule do wyboru. dlaczego chcesz z Polski, nie lubisz się z angielskim? to świetna okazja aby się z nim oswoić, tam pełno jest ludzi z wschodniej europy którzy
@10129: angielski mi w sumie nie przeszkadza, ale zawsze jakoś fajniej raidować z kimś, z kim można potem iść na piwo albo pogadać zupełnie na luzie o tej naszej polskiej rzeczywistości :D Moją pierwszą prawdziwą pracę dostałam dzięki ziomkowi z gildii i jakoś tak sentyment pozostał
@caslin: pvp trzeba grac zeby umieć, klep areny i każdego kogo spotkasz to sie nauczysz. PUG to rak i bym unikał, ostatecznie tylko po odfiltrowaniu po RIO. Nie myśl o innych to ty masz sie dobrze bawić :P Blamuj innych jako pierwsza to nie beda cie kikać, norma że wywala sie tego co nie pyskuje xd
@Intelektualista: myślę że jest wiele ludzi bardziej samotnych ode mnie. mam znajomych, świetnego chłopaka, o pomoc zawsze się mogę zwrócić do taty i macochy (i vice versa), po prostu grając z innymi czuję stres. O wiele lepiej znoszę gry gdzie rywalizuję z innymi za pomocą grindu niż w bezpośrednim starciu
"Jeśli ten trop byłby słuszny to wydaje mi się iż można wnioskować o tym że brakuje Ci osoby która by się Tobą opiekowała. Czujesz się samotna a Twoja postać nieświadomie dla Ciebie to wyraża."
Ale to co było powyżej tego wydaje mi się cały czas aktualne :-)
@caslin: W zasadzie to też jest możliwe, że po prostu nie lubisz rywalizacji i wolisz współdziałać dla osiągnięcia korzyści dla wszystkich, niż zdominować rywala.
@caslin olej co pomyślą inni, znasz taktyki to idziesz i tyle, świat sie przecież nie zawali jak zrobisz coś nie tak jeden raz, wipe jest codziennością rajdowania
Masz bardzo podobne wrażenia z gry jak ja - w sensie też uwielbiam lore i potrafię godzinami łazić po Ashenvale :D Gdy zaczynałam grać (czyli w 2006 roku) miałam dokładnie taki sam problem. W sensie podczas PVP mnie paraliżowało i na Dungeony przestałam chodzić, bo zawsze był jakiś problem. Rady? PVP ćwicz na Battlegroundach. Na Dungeonach miej #!$%@? jajca. Po prostu. Na rajdach jest zazwyczaj tyle ludzi, że trudno się kapnąć kto
@caslin: Ja bym sugerował rozpocząć metoda małych kroczków, jeśli masz ochotę w czymkolwiek progresowac. Zrob sobie alcika będzie anonimowo, jeśli boisz sie utraty prestiżu na mainie. Potem próbuj m0 i jak skumasz mechaniki to #!$%@? coraz lepsze rio. Teraz jest tak ze jak jakiś dung ci nie podchodzi albo sie dłuży to go nie rob. I + 1 +2 i będzie git. Publiczny lincz za fuckup traktuj jako darmowa lekcje a
To #!$%@? objawia się w całej okazałości podczas gry w #wow #worldofwarcraft i ogólnie #mmorpg
Mianowicie - uwielbiam tę grę. Znam lore, mam na koncie ponad 10k punktow za achi na mainie, odblokowane wszystkie postaci, tysionc pińcet mountów, generalnie spędziłam w niej wiele, wiele godzin.
I... praktycznie nie chodzę na raidy ani dungi, a jak już to na takie gdzie mam sporą przewagę w ilvl nad innymi. Bo się strasznie boję że coś pomylę, zrobię jakiś błąd, padnę jako pierwsza, zepsuję innym grę. Mimo że staram się ubierać przez grind i mam ponad 440 ilvl, to i tak mam wrażenie że absolutnie wszyscy grają ode mnie lepiej, płynniej, skuteczniej, mimo że wszelkie addony pokazują że wyciskam z postaci ile się da w kwestii dps'u. A jak ktoś mnie zaatakuje w pvp to już w ogóle, stoję jak wryta i nie mogę sobie przypomnieć żadnej opcji na pokonanie przeciwnika.
W realnym i zawodowym życiu nie mam tego typu problemów, każą mi mówić na sali z kilkuset osobami, to powiem płynnie i spokojnie. Każą mi wziąć odpowiedzialność za ważny projekt, to biorę i wszyscy są w sumie zadowoleni. A w grze dla licealistów - dupa wołowa.
Ktoś ma jakieś rady, coś? Jak ktoś zasugeruje psychologa, to już kiedyś byłam i podobno jestem normalna, a przy 2 stówach za wizytę to mogę sobie w zamian za terapię kupić lepszego kompa do gry w wowika.
Komentarz usunięty przez autora
Gram marksmanshipem, oni nawet nie mają petów ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
tank:'who pulled?'
inny dps:'hunters pet'
i kick zanim zdążyłam odpowiedzieć :D
Komentarz usunięty przez autora
Ruchanie nie jest oznaką braku przegrywu.
@caslin: to przestan ( ͡° ͜ʖ ͡°), znajdz gildie nawet mocno casualowa lepsze to niz pugi gdzie na prostych rzeczach gra pelno dzieci ktore mysla ze umieja grac i kickuja wlasnie innych albo potrzebuje 5000 rio na m0 xD, progresuj postac w kwestiach trudnosci, jak nie chcesz komus psuc gry prosze bardzo idz zrob wizje z maskami etc aby zobaczyc na ile cie tak naprawde
@caslin: to normalne jak tego nie robisz. graj areny / bg codziennie parę razy i się przyzwyczaisz, potem sama szukaj guza na open world.
jak masz gildie i usłyszą kobiecy głos na discordzie to nikt nie będzie narzekał na Ciebie ( ͡° ͜ʖ ͡°
dlaczego chcesz z Polski, nie lubisz się z angielskim? to świetna okazja aby się z nim oswoić, tam pełno jest ludzi z wschodniej europy którzy
Moją pierwszą prawdziwą pracę dostałam dzięki ziomkowi z gildii i jakoś tak sentyment pozostał
Blamuj innych jako pierwsza to nie beda cie kikać, norma że wywala sie tego co nie pyskuje xd
"Jeśli ten trop byłby słuszny to wydaje mi się iż można wnioskować o tym że brakuje Ci osoby która by się Tobą opiekowała. Czujesz się samotna a Twoja postać nieświadomie dla Ciebie to wyraża."
Ale to co było powyżej tego wydaje mi się cały czas aktualne :-)