Wpis z mikrobloga

Ogolnie to jestem trochę #!$%@?, tak ciut.
To #!$%@? objawia się w całej okazałości podczas gry w #wow #worldofwarcraft i ogólnie #mmorpg

Mianowicie - uwielbiam tę grę. Znam lore, mam na koncie ponad 10k punktow za achi na mainie, odblokowane wszystkie postaci, tysionc pińcet mountów, generalnie spędziłam w niej wiele, wiele godzin.

I... praktycznie nie chodzę na raidy ani dungi, a jak już to na takie gdzie mam sporą przewagę w ilvl nad innymi. Bo się strasznie boję że coś pomylę, zrobię jakiś błąd, padnę jako pierwsza, zepsuję innym grę. Mimo że staram się ubierać przez grind i mam ponad 440 ilvl, to i tak mam wrażenie że absolutnie wszyscy grają ode mnie lepiej, płynniej, skuteczniej, mimo że wszelkie addony pokazują że wyciskam z postaci ile się da w kwestii dps'u. A jak ktoś mnie zaatakuje w pvp to już w ogóle, stoję jak wryta i nie mogę sobie przypomnieć żadnej opcji na pokonanie przeciwnika.

W realnym i zawodowym życiu nie mam tego typu problemów, każą mi mówić na sali z kilkuset osobami, to powiem płynnie i spokojnie. Każą mi wziąć odpowiedzialność za ważny projekt, to biorę i wszyscy są w sumie zadowoleni. A w grze dla licealistów - dupa wołowa.

Ktoś ma jakieś rady, coś? Jak ktoś zasugeruje psychologa, to już kiedyś byłam i podobno jestem normalna, a przy 2 stówach za wizytę to mogę sobie w zamian za terapię kupić lepszego kompa do gry w wowika.
  • 27
Gram marksmanshipem,


@caslin: to przestan ( ͡° ͜ʖ ͡°), znajdz gildie nawet mocno casualowa lepsze to niz pugi gdzie na prostych rzeczach gra pelno dzieci ktore mysla ze umieja grac i kickuja wlasnie innych albo potrzebuje 5000 rio na m0 xD, progresuj postac w kwestiach trudnosci, jak nie chcesz komus psuc gry prosze bardzo idz zrob wizje z maskami etc aby zobaczyc na ile cie tak naprawde
A jak ktoś mnie zaatakuje w pvp to już w ogóle, stoję jak wryta i nie mogę sobie przypomnieć żadnej opcji na pokonanie przeciwnika.


@caslin: to normalne jak tego nie robisz. graj areny / bg codziennie parę razy i się przyzwyczaisz, potem sama szukaj guza na open world.

jak masz gildie i usłyszą kobiecy głos na discordzie to nikt nie będzie narzekał na Ciebie ( ͡° ͜ʖ ͡°
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@caslin: Tak więc wracając do tematu, myślę że Twój awatar w grze, Twoja postać którą prowadzisz od tylu godzin, stała się dla Ciebie własnym wizerunkiem. Wizerunkiem niekompletnym bo pozbawionym mechanizmów obronnych które przejawiasz w codziennym życiu. Tak więc o ile w rzeczywistości trudno byłoby o Tobie powiedzieć że jesteś sierota - przynajmniej oceniając Cię patrząc z boku, - o tyle wirtualu czujesz, że nie musisz już udawać silnej - jak być
@10129: właśnie z gildią mam trochę problem, bo jednak wolałabym polską, a mój main jest na serwerze, gdzie jednak polskich gildii jest mało i albo są ze dwie takie top-top, gdzie bez bycia top nie podchodź, a moja obecna gildia praktycznie nic nie gra w tej chwili. Słaby okres jest, bo trochę przestój przed nowym dodatkiem
@caslin: nigdy nie rozumiałem szukania gildii z konkretnego kraju, to bardzo utrudnia. Jak ktoś nie ogarnia to nie można go łatwo wymienić bo musi umieć dany język a angielski wszyscy znają. Zresztą w ogóle znalezienie ludzi na raidy to problem bo masz małą pule do wyboru.
dlaczego chcesz z Polski, nie lubisz się z angielskim? to świetna okazja aby się z nim oswoić, tam pełno jest ludzi z wschodniej europy którzy
@10129: angielski mi w sumie nie przeszkadza, ale zawsze jakoś fajniej raidować z kimś, z kim można potem iść na piwo albo pogadać zupełnie na luzie o tej naszej polskiej rzeczywistości :D
Moją pierwszą prawdziwą pracę dostałam dzięki ziomkowi z gildii i jakoś tak sentyment pozostał
@caslin: pvp trzeba grac zeby umieć, klep areny i każdego kogo spotkasz to sie nauczysz. PUG to rak i bym unikał, ostatecznie tylko po odfiltrowaniu po RIO. Nie myśl o innych to ty masz sie dobrze bawić :P
Blamuj innych jako pierwsza to nie beda cie kikać, norma że wywala sie tego co nie pyskuje xd
@Intelektualista: myślę że jest wiele ludzi bardziej samotnych ode mnie. mam znajomych, świetnego chłopaka, o pomoc zawsze się mogę zwrócić do taty i macochy (i vice versa), po prostu grając z innymi czuję stres. O wiele lepiej znoszę gry gdzie rywalizuję z innymi za pomocą grindu niż w bezpośrednim starciu
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@caslin: czyli zupełnie trzeba wykreślić:

"Jeśli ten trop byłby słuszny to wydaje mi się iż można wnioskować o tym że brakuje Ci osoby która by się Tobą opiekowała. Czujesz się samotna a Twoja postać nieświadomie dla Ciebie to wyraża."

Ale to co było powyżej tego wydaje mi się cały czas aktualne :-)
@caslin olej co pomyślą inni, znasz taktyki to idziesz i tyle, świat sie przecież nie zawali jak zrobisz coś nie tak jeden raz, wipe jest codziennością rajdowania
Masz bardzo podobne wrażenia z gry jak ja - w sensie też uwielbiam lore i potrafię godzinami łazić po Ashenvale :D Gdy zaczynałam grać (czyli w 2006 roku) miałam dokładnie taki sam problem. W sensie podczas PVP mnie paraliżowało i na Dungeony przestałam chodzić, bo zawsze był jakiś problem. Rady? PVP ćwicz na Battlegroundach. Na Dungeonach miej #!$%@? jajca. Po prostu. Na rajdach jest zazwyczaj tyle ludzi, że trudno się kapnąć kto
@caslin: Ja bym sugerował rozpocząć metoda małych kroczków, jeśli masz ochotę w czymkolwiek progresowac. Zrob sobie alcika będzie anonimowo, jeśli boisz sie utraty prestiżu na mainie. Potem próbuj m0 i jak skumasz mechaniki to #!$%@? coraz lepsze rio. Teraz jest tak ze jak jakiś dung ci nie podchodzi albo sie dłuży to go nie rob. I + 1 +2 i będzie git. Publiczny lincz za fuckup traktuj jako darmowa lekcje a