Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
czy tylko ja mam tak, że jak myślę o aglomeracji śląskiej to mam w głowie Katowice, Chorzów, Siemianowice Śląskie, Rude Śląską, Świętochłowice i ewentunie Bytom? W ogóle nie mam w głowie, Tych, Sosnowca, Zabrza, Gliwic itd.?

Może to być też wina tego, że sam mieszkam w Chorzowie i to te miasta są najbliżej ¯(ツ)


  • 20
  • Odpowiedz
@Anty_Chryst: Powiedziałbym, że Tychy tak instynktownie mogą się nie łapać, bo są na obrzeżach, ale Gliwice z Zabrzem swoimi rozmiarami stanowią spory kawałek GOP-u. Zwłaszcza że A4 się o Gliwice ociera przez ~20km, a DTŚ-ka leci przez środek miasta i łączy prawie każdą mieścinę po drodze do Katowic, a sama droga leci dalej do Mysłowic. Weź taką Helenkę (Zabrze) - spacerem można iść do Tarnowskich Gór, jest wyżej na mapie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@Anty_Chryst: ja z kolei biorę pod uwagę tylko Gliwice, Kato i Zabrze. Jak dla mnie chorzów, Ruda i Siemianowice to nie miasta, a dzielnice katowic. W dodatku wyjątkowo brzydkie.

@FrankUnderwood: Jakby Kato albo takie Zabrze było piękne ( ͡° ͜ʖ ͡°) Z tych trzech miast uważam że najmniej brzydotą wali w Gliwicach.
  • Odpowiedz
@Anty_Chryst: Aglomeracja to jedno wielkie miasto z przyległymi wiochami (np. Warszawa), a taki zbiór miast (w przypadku Sląska to było bodajże 14, potem 15 z Radzionkowem) to konurbacja. Tak mnie uczyli na geografii.
  • Odpowiedz
@Anty_Chryst: Jestem z Chorzowa, dla mnie prawdziwy Górny Śląsk to Kato, Chorzów, Bytom, Ruda, Świony, Zabrze, Siemianowice. Tak z czystej ciekawości - ilu ludzi ze Śląska myśli, że autonomia której nigdy nie dostaniemy to dobry pomysł?
  • Odpowiedz
Gliwice, Kato i Zabrze. Jak dla mnie chorzów, Ruda i Siemianowice to nie miasta, a dzielnice katowic


@FrankUnderwood: Ruda sama w sobie jest tak rozlegla ze jej poszczegolne dzielnice sa od siebie poodzdzielane nieuzytkami, wiec nie bardzo to pasuje na dzielnice katowic.

So do brzydkosci, to jak dla mnie tylko Bytom sie wyroznia. Reszta tak samo.
  • Odpowiedz