Wpis z mikrobloga

@Tosh: dokładnie,
bo prawdziwa knajpa to była tam przed Graciarnią, i nazywała się "U Plastyków", ale pewnie mało mirków to pamięta, bo było to circa 20 lat temu,
potem to już tylko cień tej knajpy, jak z niej zrobili (nomen omen) graciarnię,

chodziłem naprzemiennie do UG i do Plastyków właśnie, jak przyszedł nowy właściciel i #!$%@?ł wszystko,
czar prysł

przecież tam za dobrych czasów gdy był pierwszy właściciel (i był fajny
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@blackbird: U Plastyków to nie moje czasy, bo wtedy to ja w pieluchy srałem, ale Graciarnia to dosłownie była melina xD można tam było pójść w czasach studenckich bo sprzedawali rozwodnione piwo za 5zl albo i mniej, ale jak człowiek nabrał RiGCzu to z politowaniem patrzył na tą knajpę xD którego razu idiota Barman rozpylił w środku gaz pieprzowy, bo nie mógł sobie poradzić z jakimś Sebkiem. Cały lokal zaczął się
  • Odpowiedz