Wpis z mikrobloga

Nie mam nic przeciwko fliperom, jeśli ktoś potrafi znaleźć okazję, sprawnie i dobrze wyremontować i jeszcze na tym zarobić to super, ale po co takie szopki?
  • Odpowiedz
Nie mam nic przeciwko fliperom, jeśli ktoś potrafi znaleźć okazję, sprawnie i dobrze wyremontować i jeszcze na tym zarobić to super


@matewek: STOP SPEKULACJOM MIESZKANIOWYM. DOM PRAWEM, NIE TOWAREM!
  • Odpowiedz
Dlaczego nie napiszą, że kupuje firma.


@matewek: bo panuje mentalność "nie dam zarobić prywaciarzowi", a jak dasz ckliwą historyjkę to ludziom się gen pomocy włącza. To jest typowe żerowanie na ludzkiej dobroci.
  • Odpowiedz
bo panuje mentalność "nie dam zarobić prywaciarzowi", a jak dasz ckliwą historyjkę to ludziom się gen pomocy włącza. To jest typowe żerowanie na ludzkiej dobroci.


@kapuczina_corki_somsiada: Bardziej jest tak, że jak słyszą, że "dla firmy" to od razu im się włącza, że prywaciarza trzeba wydoić bo on jeszcze na tym zarobi. A rodzina dostanie normalną cenę.
Te zagrania nie mają na celu wysępienia niższej stawki tylko zmniejszenie ryzyka, że ktoś zacznie gwiazdożyć.

Polecam pogadać z kimś kto skupował np. sporo ziemi w jakimś rejonie od różnych gospodarzy. Cyrki typu zakupy na ucharakteryzowanego słupa, żeby tylko nikt nie zaczął nagle kombinować
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@matewek: Gdzieś w chyba natemat był wywiad z dziewczyną która pracowała dla biura nieruchomości w ten sposób, generalnie naciąganie starszych ludzi przez zbijanie ceny ckliwymi historyjkami i przekonywaniem że to dla tej dziewczyny mieszkanie, ew. z "mężem". Jak znajdę to rzucę link, jak ktoś wcześniej to znajdzie to też będę wdzięczny
  • Odpowiedz