Aktywne Wpisy
Kismeth +234
Ja tylko przypomnę, że z braku tlenu, w smrodzie gówna, moczu i potu obcych facetów, w puszce wielkości schowka na miotły zmarł gość, który miał tyle kasy, że:
1. Mógłby sobie kupić własną wyspę na Oceanie Indyjskim/Spokojnym, czy na morzu Karaibskim np.
2. Mógłby sobie zbudować kopię 1:1 takiego Titanica według oryginalnych planów.
3. Mógłby go zatopić tak jak Titanica, tyle że w ciepłych, płytszych, czystych i przejrzystych wodach.
4. Mógłby robić
1. Mógłby sobie kupić własną wyspę na Oceanie Indyjskim/Spokojnym, czy na morzu Karaibskim np.
2. Mógłby sobie zbudować kopię 1:1 takiego Titanica według oryginalnych planów.
3. Mógłby go zatopić tak jak Titanica, tyle że w ciepłych, płytszych, czystych i przejrzystych wodach.
4. Mógłby robić
trebeter +197
Siema Mirki, od prawie roku pracuje u tak zwanego dziada jako spedytor (mała miejscowość , stare ciągniki) jest to moja pierwsza praca w branży wcześniej ładowałem tiry w centrach żywności. Zarabiam 3500 nettto oczywiście na umowie najniższa - reszta pod stołem. Jestem ciekaw jak to wygląda w większych firmach "molochach" , jaka jest kasa, (umowa zakładam że na legalu wszystko) i jakie podejście do pracownika. Aktualnie pracuje w firmie do której sam muszę przynosić z domu długopisy... Do tego często siedzę w biurze w kurtce bo jest zimno. Mówie po Angielsku poziom B2, doświadczenie około roku, plandeki/chłodnie kraje PL,CZ,SK,HU,HR,SI,RO,GR,BG,.
B2B i jak nie pasuje to mają 40 ukraincow na Twoje miejsce
Znam jedna firme, gdzie po przekroczeniu 10k było 500 zł premii brutto, a to co powyżej 10k, prowizja była naliczana procentowo.
Jak masz doświadczenie to zmieniaj i się nie oglądaj na tego dziada.
Znalazłeś jakąś pracę zdalną? Nadal UOP czy może b2b?