Wpis z mikrobloga

  • 1
Pamietajcie ze w tamtych latach nie bylo supermarketu na kazdym rogu, dzieki FF mogles przyniesc do domu zamrozone lody, mrozonke a nie zupe... szczegolnie latem to byla wielka zaleta. Do tego na wsiach jezdzili wieczorami, kiedy sklepy juz dawno byly pozamykane. No i mieli dobre i smaczne produkty, np. Uszka, knedle.
  • Odpowiedz
@maxx92: Eh, Family Frost. Wszystko tam było takie w #!$%@?ę drogie że jako dzieciak mogłem sobie co najwyżej ulotkę poprzeglądać. Ale jeden raz udało mi się ubłagać starych, kupili mi EXKLUSIV BOMBE MALINA i zaprawdę powiadam Wam, były to jedne z najlepszych lodów jakie jadłem w życiu
  • Odpowiedz