[Zmorka]

Jedna Mirabelka dodała wpis o pożyczaniu mleka od sąsiadów. Uświadomiło mi to, w jakiej śmiesznej symbiozie żyjemy z sąsiadem. Mamy balkony obok siebie, ale mieszkamy w innych klatkach, więc nie mijamy się nawet za bardzo, nie rozmawiamy, właściwie to nie mamy żadnego kontaktu oprócz messengera. Tak to się żyje na tych blokowiskach xD #gownowpis

[Felonious_Gru]

@Zmorka: masz pożyczyć taki balkon?

[Chrzonszcz]

@Zmorka: przynajmniej nie przekażecie sobie koronawirusa

[boguslaw-de-cubalibre]

@Zmorka: moja sąsiadka też często puka pożyczyć bo zawsze czegoś zapomni kupić:) Po gotowaniu, czy pieczeniu zawsze przyniesie kilka porcji w ramach podziękowania. Jest Kurdyjką i jej jedzenie jest wyśmienite :-)

[wezsepigulke]

@Zmorka masz.moze karme dla gekona?

[zourv]

-ja juz balkon

-ja jesio nie

pkeee

[Zmorka]

@wezsepigulke: i 11 klatek dla. chomików ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[maiakicklighter]

@jabolsy: przez balkon ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[DeadIy]

@Zmorka: Fajnie. Mieszczanie to podludzie.

[Budo]

@Zmorka:
- Nie masz może plusa pożyczyć?
- Balkon

[Trelik]

@Zmorka: widzieliście się chociaż, czy dajesz coś i znikasz? :)

[wykop14]

@Zmorka: takie sąsiady to skarb

[marianzpoznania]

Mi dzisiaj też sąsiadką dziękowała bo z dzieckiem są któryś dzień w szpitalu, kupa nerwów itp, a każdy boi się ich amstafow na spacer wypuścić no to się siersciuchami zajmuję ;) Trzeba zyc w symbiozie.

[ketrish]

spoko ziomki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Czesterek]

@Zmorka: U mnie na wrocławskim biskupinie jest za dużo nieufnych starych ludzi, nie ma z kim się kumplować, ale trzeba będzie zacząć zaczepiać ludzi

[rafaldlugi]

A to wszystko działo się w niedzielę.

[Zmorka]

@MisieRzadza: no faktycznie skrajna nieodpowiedzialność, w końcu cebula i bułka tarta to produkty pierwszej potrzeby ( ͡º ͜ʖ͡º) w którymś komentarzu napisałam, że sąsiad był po wypadku (obie nogi złamane) w tym okresie pożyczał trochę więcej, chyba trochę przesadzasz, Mirku:)

[Zmorka]

@Trelik: na parkingu czasem się widzimy, na balkonie widzę tylko ręce xD

[ZdarzaSie]

@Zmorka: w jaki sposób nawiązaliście kontakt internetowy, oglądając okazjonalnie swoje ręce na balkonie i mijając się na parkingu?