Wpis z mikrobloga

@Mwv6 Jak dla mnie CRX/Civic 4gen. 5gen miałem 2szt, 6gen nie prowadziłem. Chociaż zawieszenie, masę mają wszystkie mają dość podobne. Szukaj co Ci wpadnie w najlepszym stanie blacharskim.
Jeśli dasz radę złapać jeszcze starą CRX no to CRX. Później VI ale w japońskiej wersji. V posiadałem w 2012r, uwielbiam to auto po dziś, ale już 8 lat temu ruda robiła sobie z niej mega dobry obiad, wolę nie myśleć jak wyglądają teraz te auta. VI gniły znacznie mniej niż V. W dodatku są tańsze od CRX
W CRXie weź pod uwagę brak wspomagania. Do normalnej jazdy to aż tak nie przeszkadza ale na torze gdy czasem trzeba skontrować albo powalczyć to jest to trochę uciążliwe, zwłaszcza przy mniejszej kierownicy i szerszych oponach. Do tego CRX w porównaniu do Civica ma krótszy rozstaw osi przez co jest trochę bardziej nerwowy i zadziwiająco często nadsterowny jak na FWD no ale lekki tył robi swoje. Na szczęście bardzo łatwo można to
@Mwv6: Zdecydowanie crx i jeśli ma być do jazdy rzeczywiście to tylko mocny wolnossak. Potem ustawiłbym V gena, a na końcu VI gena. Na bazie d serii można zbudować jakiegoś 150hp + potworka, który będzie sobie świetnie radził z tą budą. Wcale duża moc do tej budy nie jest potrzebna żeby nie dość że świetnie się bawić to jeszcze pozamiatać konkurencje.