Aktywne Wpisy
bArrek +17
Zakochałem się w dziewczynie z wykopu
smutny_kojot +31
To wszystko nie skończy się dobrze. Ludzi #!$%@?ło. Ale tak to jest, jak nie było wojny od 80 lat i nawet plemniki januszy zapomniały już, żeby przekazywać pioterkom i oskarkom podstawową informację, że wojna to ostateczność i nic dobrego nie przynosi poza zyskami tych, którzy pociągają za sznurki. Ludzie sami się muszą znowu o tym przekonać na własnej skórze, żeby wystarczyło serum mądrości na kolejne 80 lat. A jak ktoś myśli, że
Aktywne Znaleziska
Bo nie przepadam za facetami, którzy ciągle imprezują, piją i palą(nienawidzę jak facet pali) i nie mają żadnych perspektyw na przyszłość. Bo zamiast na piwko wole iść do restauracji, na spacer albo jakoś inaczej spędzić czas. Bo szanuję mężczyzn i tego też od nich wymagam w moją stronę, bo nie toleruję jak facet przeklina i zachowuje się jak patus. Bo wolę jak facet jest ubrany elegancko zamiast bluzy z adasia...
Wczoraj spotkałam się z pewnym chłopakiem, który jak się domyślacie, jest przeciwieństwem tego co napisałam i powiedział mi te parę słów na koniec spotkania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Serio kurła jestem staroświecka? Mam 22 lata ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski
@Vastusia: chodzenie na imprezy co sobotę to dla ciebie przesada?
Lepiej siedzieć w domu na wykopie zamiast wyjść na miasto na jakąś dyskotekę?
@Millhaven: raczej czeka, aż taki facet ją znajdzie, zagada, poderwie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Śmieszne jest to, że zazwyczaj wymagania różowego paska, nie sa adekwatne do tego co sam sobą przedstawia :D
A zegar biologiczny tyka xd
@Millhaven: złego? tego nie napisałem, chociaż to też zależy z perspektywy kto patrzy.
rozumiem palenie
ale zdefiniuj "ciągle" imprezują - dla jednych jest to jedna impreza co tydzień a dla innych jedna impreza dziennie
co do pinia... co samo... co innego wypić kilka drinków w piątek wieczorem a co innego pół litra do obiadu
zawsze mnie bawi ten tekst bo zwykle słyszę go od kobiet które
@Vastusia: Zdajesz sobie sprawę że np na jakieś imprezie techno/rave/techno większość jest w czarnych dresach i wygodnych butach. Nie spotkałem nigdy na takich imprezach sebixów ani żadnych burd, ochroniarze nie mieli nigdy co robić.